Kickstarter – słowo, które śni się po nocach praktycznie każdemu niezależnemu developerowi. Szczególnie w naszym kraju, gdzie możliwość korzystania z tego wynalazku jest, co by tu nie mówić, praktycznie niemożliwa gdy chce się działać w całkowitej zgodności z literą prawa. Cóż, jak mawiają niektórzy „takie życie”. Nie chcę tu jednak prowadzić dywagacji nad finansowymi możliwościami …
No właśnie, co z tego? Przez internet przetoczyła (a w co wolniejszych strefach oraz stronach fanowskich przetacza) się fala hejtu porównywalna z siłą huraganu nad wschodnim wybrzeżem Ameryki. Bo Disney zły, Disney familijny, bo Myszka Miki i Hannah Montana. Dla mnie to dowód krótkowzroczności i braku realistycznego spojrzenia na fakty.
Dzień dobry. Dziś będzie krótko i treściwie. Otóż zniesmaczony kilkoma pozycjami w które ostatnio sobie pogrywałem oraz obciążony coraz to mniejszą ilością wolnego czasu, który mogę poświęcić na szeroko rozumianą rozrywkę, postanowiłem diametralnie zmienić moje podejście do gier. Oczywiście nie mam zamiaru popadać w skrajność i całkowicie zrywać z nałogiem, który przez te wszystkie lata stał się …
Chyba wszyscy pamiętamy fantastyczne chwile spędzone przy grze The Great Giana Sisters, prawda? Nie? Nie wszyscy? Tym, którzy z rozmaitych przyczyn nie mieli styczności z tą uroczą produkcją sprzed lat, objaśnię pokrótce, iż gra ta była (jest?) jedną z najbardziej rozpoznawalnych platformerów powstałych na przestrzeni lat. Chyba żaden gracz posiadający C64, czy też Amigę po prostu …
To po prostu zbyt łatwe, jak kopanie leżącego albo zaliczanie CoD MW3 na hardzie. CDP.pl, czyli CD Projekt RED, dawniej CD Projekt, a teraz to już chyba nikt nie jest pewny jak się nazywa, wnosi public relations sektora growego na nowy, nieznany nikomu poziom. Niekoniecznie wyższy. Inny. Wyjątkowy. Zmuszający do wyszukania wyjątkowo efektownej ilustracji mema …
Gracz. Każdy z nas się nim mieni, choć czasem mam wrażenie, że nie każdy nim jest. Gracz, bowiem to jednostka specyficzna, która na przestrzeni wielu lat spędzonych na graniu wykształciła sobie całą pulę cech i umiejętności zarezerwowanych dla ściśle określonej grupy ludzi. Nie chcę tu bynajmniej tworzyć wizji uberjednostki, nadrasy czy czegoś w tym stylu, …