Oto minął kolejny tydzień. Nadszedł upragniony piąteczek. Można się zrelaksować, pograć w coś, obejrzeć jakiś film. Po prostu odpocząć. No tak, ale w co pograć? Moja „kupka wstydu” rośnie, ale trzeba się przecież na COŚ zdecydować.
NO MAN’S SKY pozostawił oczekujących nań z wypiekami na twarzach graczy z poczuciem zawodu i niespełnionych obietnic. Nie dziwi zatem fakt, że po tak długim oczekiwaniu, zwieńczonym niesatysfakcjonującym finałem, zaczęli z nadzieją wypatrywać wyskakujących, jak grzyby po deszczu produkcji, które mogłyby być substytutem tego, czego naobiecywał im Sean Murray, zanim porzucił ich w pustce niezmierzonego kosmosu.
Witamy ponownie i zapraszamy do wysłuchania parodii TOMOGRAFU, do udziału w której zaprosiliśmy dzisiaj gościa specjalnego, Michała Sobieszka z zaprzyjaźnionego podcastu PSYCHOCAST. A jako, że gość specjalny, to i porozmawiamy sobie o pewnym specjalnym oddziale policji, w którym swego czasu pełnił służbę nieodżałowanej pamięci – bohaterski i przebiegły, uwodzicielski i szarmancki, diablo inteligenty i bezlitosny …
Witamy po dłuższej przerwie . Wygrzebaliśmy kolejnego starocia, którego omawia duet lekarski Konsolite & Carnaś. Tym razem padło na Shadow of the Beast, który niedawno doczekał się nowej wersji na PlayStation 4.
My mówimy, wspominamy i weryfikujemy nasze odczucia odnośnie oryginalnej wersji na Amigę, prawie trzydzieści lat po premierze. Obyło się bez narzekania, dlatego zapraszamy do oglądania.