Nie zamierzam się kryć z tym, że głównym, o ile nie jedynym powodem, który sprawił, że bardzo oczekiwałem momentu pojawienia się Star Command na preferowanej przeze mnie platformie (Android) było pozorne podobieństwo gry do FTL: Faster Than Light. Chyba każdy, kto zetknął się z FTL przyzna mi rację, że świetnie sprawdziłaby się ona na urządzeniach przenośnych.
Grzebiąc dziś rano po sieci natrafiłem na dość ciekawe miejsce. Jest nim sklep internetowy IndieGameStand, który jak łatwo się domyślić oferuje nam cyfrowe kopie popularnych indyków. Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia czy jest on Wam znany – jeżeli tak, to uprasza się o nie rzucanie kamieniami. Ciekawostką w tym sklepie jest fakt, że sprzedaje on …
Starsi gracze z pewnością pamiętają serię przygód sympatycznego jajka, podróżującego po rozmaitych krainach i rozwiązującego proste zagadki logiczne. W późnych latach osiemdziesiątych i wczesnych dziewięćdziesiątych, bohater o imieniu Dizzy podbijał platformy ośmiobitowe, dając dzieciakom (w tym mnie) wiele frajdy. Bardzo się więc ucieszyłem, gdy swego czasu na popularnym Kickstarterze pojawił się projekt „Dizzy Returns”. Niestety, …
W popkulturze zachodu, a w gruncie rzeczy zwłaszcza w USA, Sam i Max są doskonale rozpoznawalnymi postaciami, być może wręcz bohaterami kultowymi. Wpływ na to ma pewnie długoletnia obecność zwichrowanego królika i psa w szarym prochowcu, na tamtym rynku. Od komiksów, poprzez kreskówki, na grach wideo skończywszy. Polskim graczom – w odpowiednim wieku, powiedzmy 25+ …
Doktor Rzeźnik został zesłany do Los Santos. Miał zająć się szeroko rozumianą gangsterką. Zamiast tego marnuje zielone banknoty na dziewczynki w klubach ze striptizem, biega po sklepach i kupuje ciuszki, odwiedza fryzjera, gra w golfa i tenisa, a także jeździ na karuzeli. Tak mu mija czas w Grand Theft Auto V. Coś słaby z niego bandyta.
No i stało się. Dobiegła końca cholernie długa, bo niemal ośmioletnia generacja konsol. Grand Theft Auto V, jej ostatnia wielka produkcja i zarazem spektakularne pożegnanie, trafiło do sprzedaży. Lubię narzekać na sequele. Lubię narzekać na to, że gry wideo nieudolnie próbują naśladować filmy. Ale na GTA narzekać nie mogę. Bo z tą serią Rockstar po …