A jednak nastał ten dzień. Dzień, którego nadejścia w zasadzie już się nie spodziewałem. Ba! Nawet go nie oczekiwałem! Dziś właśnie, po wielu latach, nieco onieśmielony, postanowiłem wybrać się na najprawdziwszą randkę. Nie będę tu specjalnie ukrywał, że okres tego typu rozrywek mam już dawno za sobą, więc co tu dużo mówić – byłem całą …
Kiedyś lubiłem. Serio. Był w moim życiu taki smutny okres, że brałem wszystkie darmowe MMO jak cygan zapomogę. Jakieś wynalazki typu MU Online, Priston Tale, Risk Your Life, pirackie serwery Lineage II i Ultimy Online, cokolwiek się nawinęło. Potem, mniej więcej w okolicy premiery World of Warcraft, przeżyłem niemal mistyczne oświecenie i wewnętrzny głos powiedział …
Słyszeliście o MIT Game Lab? To działający przy wiadomej uczelni projekt zajmujący się badaniami nad projektowaniem i tworzeniem gier oraz ich wykorzystaniem w dziedzinach innych niż rozrywka, np. w edukacji. Więcej na jego temat możecie przeczytać na gamelab.mit.edu. Nie od dziś wiadomo, że najlepiej uczyć bawiąc, zwłaszcza kiedy przedmiotem nauki są rzeczy tak skomplikowane i trudne …
Kickstarter – słowo, które śni się po nocach praktycznie każdemu niezależnemu developerowi. Szczególnie w naszym kraju, gdzie możliwość korzystania z tego wynalazku jest, co by tu nie mówić, praktycznie niemożliwa gdy chce się działać w całkowitej zgodności z literą prawa. Cóż, jak mawiają niektórzy „takie życie”. Nie chcę tu jednak prowadzić dywagacji nad finansowymi możliwościami …
Jakiś tydzień temu, przez zupełny przypadek wpadł w moje macki tytuł nawiązujący do bardzo popularnego ostatnimi czasy serialu oraz do serii powieści George’a R. R. Martina. Mowa tu oczywiście o Grze o Tron autorstwa Cyanide Studio. Powiem bez ogródek; do gier powstałych w oparciu o książki, czy może przede wszystkim o filmy, podchodzę z maksymalną …
Doktor Rzeźnik postanowił zaprosić na kozetkę do swojego gabinetu Śpiące Psiaki. Najwyższa pora zbadać pacjenta od Square Enix. Na początku były lekkie problemy z porozumieniem się z pacjentem (natury lingwistycznej), ale ostatecznie wszystko się udało. Zapraszamy do naszego mini-testu gry Sleeping Dogs.
Wczoraj po raz pierwszy w moje macki wpadł produkt Namco-Bandai pod tytułem Inversion. Szczerze powiedziawszy, nie przypominam sobie, aby o samej grze było kiedykolwiek głośno, a przynajmniej nie o jej pecetowej wersji. Zauważyłem jednak, że ostatnimi czasy, gry które przechodzą „cichaczem” są zazwyczaj dużo ciekawsze niż ich szeroko reklamowani bracia. Miałem więc szczerą nadzieję, że …