Jest piąteczek… pardon sobota. Hmmm.. jednak niedziela Czas zatem na kolejny Obchód tygodnia. W co będziemy się bawić. Sprawdzamy naszą bibliotekę gier, a może raczej kupkę wstydu. Kupkę, która rośnie i rośnie.
Dwie dekady temu pojawiła się gra, która wbiła mnie w fotel. Dziś możemy pograć w Unreala za totalne friko! Unreal Gold, czyli podstawowa wersja gry oraz dodatek Return to Na Pali jeszcze przez moment do pobrania.
No i proszę, doczłapaliśmy do 324 wydania Obchodu tygodnia! Znowu przyglądamy się naszej kolekcji gier i zastanawiamy się w CO zagrać do jasnej cholery! Tyle tego, że człowiek się gubi. W dodatku w usłudze STEAM można do jutra pograć w całkiem niezłe hiciory. To prawdziwa cebula!!!
Witajcie w 323 odsłonie Obchodu tygodnia! Znowu bawimy się, gramy i odpoczywamy po bardzo intensywnym tygodniu. Na tapecie przygody Tatusia Kratosa i chłopca. Tak, gramy dalej w God of War. Acha jest też nowy Predator
Są takie gry, które wywołują falę wspomnień z czasów słodkiego dzieciństwa. Nie sądziłem, że przypadkowo wchodząc do sklepu Google Play napatoczę się na starych, dobrych znajomych.
Witajcie w weekend, a raczej w końcówce długiego weekendu. Pogrillowaliście? Pograliście? Pewnie tak! No to mamy jeszcze sobotni wieczór i całą niedzielę. Tak więc gramy dalej.
Witajcie w kolejnym Obchodzie tygodnia! Przed nami długi, naprawdę dłuuuugi weekend. A zatem łopatki i szpikulce w dłoń i czas na grillowanie. No i oczywiście na granie!
Czy Androidy śnią o elektrycznych owcach? Nie wiadomo, ale David Cage i jego Quantic Dream śnią z całą pewnością. W tych snach nie mają kompleksu X muzy i robią dobre gry. A potem się obudzili i spłodzili kolejny „interaktywny film”.
Witajcie w 320 wydaniu Obchodu tygodnia. Znowu możemy sobie odpocząć od zgiełku dni powszednich. Przecież weekend jest po to, aby sobie solidnie odpocząć. Najlepiej z padem w łapie, albo przed telewizorem oglądając jakiś zacny film, albo serial.
Zapraszamy do obfitującej w epickie wydarzenia pierwszej godziny rozgrywki z nowego God of War. Oglądajcie przygody tłustego (poszedł chłop w masę), choć nadal dzikiego brodacza Kratosa!
Uwaga! Nadchodzi Wielkanoc! W końcu napchamy się jajami, sosem tatarskim, nadziewaną jabłuszkami kaczuszką i pasztetem. No i odpoczniemy. Pogramy i tak dalej. Witajcie w świątecznym wydaniu Obchodu tygodnia.
Jest weekend, to jest i impreza! Coś ostatnio pusto w naszym szpitalu. Ani chybi to wina wiosennego przesilenia. No co? Trzeba na coś zrzucić winę prawda? No i pamiętajcie w nocy przestawiamy zegary o godzinę do przodu. Ech, nie wyśpi się człowiek przy niedzieli.