Witajcie w 327 odsłonie Obchody tygodnia. Właśnie skończyła się konferencja EA z E3 (no w sumie targi same się jeszcze nie zaczęły) i smutno mi Boże. Bardzo smutno. Nie klikajcie, NIE oglądajcie tej konferencji! Albo oglądajcie. Macie ją poniżej.
Witajcie w kolejnym odcinku Diagnozy wstępnej! Tym razem doktorzy CarnAge i Konsolite pochylają się nad najnowszą odsłoną God of War. Czy mamy grę roku i to już w kwietniu? Przekonacie się o tym oglądając nasz materiał wideo.
Jest weekend, to i jest Obchodzik tygodnia! Znowu możemy oddać się naszej ulubionej rozrywce, czyli pograć w jakieś gierki. A tych mamy całkiem sporo. Ot choćby takie Call of Duty. Naprawdę!
Jest piąteczek… pardon sobota. Hmmm.. jednak niedziela Czas zatem na kolejny Obchód tygodnia. W co będziemy się bawić. Sprawdzamy naszą bibliotekę gier, a może raczej kupkę wstydu. Kupkę, która rośnie i rośnie.
Dwie dekady temu pojawiła się gra, która wbiła mnie w fotel. Dziś możemy pograć w Unreala za totalne friko! Unreal Gold, czyli podstawowa wersja gry oraz dodatek Return to Na Pali jeszcze przez moment do pobrania.
No i proszę, doczłapaliśmy do 324 wydania Obchodu tygodnia! Znowu przyglądamy się naszej kolekcji gier i zastanawiamy się w CO zagrać do jasnej cholery! Tyle tego, że człowiek się gubi. W dodatku w usłudze STEAM można do jutra pograć w całkiem niezłe hiciory. To prawdziwa cebula!!!
Witajcie w 323 odsłonie Obchodu tygodnia! Znowu bawimy się, gramy i odpoczywamy po bardzo intensywnym tygodniu. Na tapecie przygody Tatusia Kratosa i chłopca. Tak, gramy dalej w God of War. Acha jest też nowy Predator
Są takie gry, które wywołują falę wspomnień z czasów słodkiego dzieciństwa. Nie sądziłem, że przypadkowo wchodząc do sklepu Google Play napatoczę się na starych, dobrych znajomych.
Witajcie w weekend, a raczej w końcówce długiego weekendu. Pogrillowaliście? Pograliście? Pewnie tak! No to mamy jeszcze sobotni wieczór i całą niedzielę. Tak więc gramy dalej.
Witajcie w kolejnym Obchodzie tygodnia! Przed nami długi, naprawdę dłuuuugi weekend. A zatem łopatki i szpikulce w dłoń i czas na grillowanie. No i oczywiście na granie!
Czy Androidy śnią o elektrycznych owcach? Nie wiadomo, ale David Cage i jego Quantic Dream śnią z całą pewnością. W tych snach nie mają kompleksu X muzy i robią dobre gry. A potem się obudzili i spłodzili kolejny „interaktywny film”.
Witajcie w 320 wydaniu Obchodu tygodnia. Znowu możemy sobie odpocząć od zgiełku dni powszednich. Przecież weekend jest po to, aby sobie solidnie odpocząć. Najlepiej z padem w łapie, albo przed telewizorem oglądając jakiś zacny film, albo serial.