web analytics

«

»

Obchód tygodnia #389

Kałboje!!!

Kałboje!!!

Witajcie w kolejnym Obchodzie tygodnia! Nareszcie czuję się lepiej i w końcu mogę sobie w coś pograć! Co i wam radzę. Zachęcam też do czytania. Jak zawsze zresztą.

Uff, nareszcie czuję się lepiej. Ostatnie dwa tygodnie z okładem czułem się bardzo, ale to bardzo źle. Oszczędzę Wam szczegółów, ale było srogo. Nawet Obchodzików pisać nie mogłem. Nie byłem też w stanie grać. No, ale dość tych ponurych myśli, jest już dobrze i można grać. Tylko w co? W końcu wziąłem się porządnie za Red Dead Redemption 2 i… jestem już w epilogu. Muszę przyznać, że los Arthura Morgana był… STOP! Nie będę spojlerował. Generalnie znaczy to, że za kilka(?) godzin skończę zabawę w kowboja. Trochę szkoda. Są takie gry, które nie powinny się kończyć ;). No, ale dzięki temu W KOŃCU coś napiszę dłuższego o tym tytule – choć np. nagraliśmy swego czasu materiał o RDR2 o TU możecie go obejrzeć.

Tak więc ja kończę dwójeczkę RDR’a, ale co jeszcze? Oczywiście Days Gone. Zrobiłem sobie trochę przerwy od tego tytułu, ale czas wrócić i powystrzelać te paskudne zombiaki. Tak… decyzja o zakupie Playstation 4 była strzałem w dziesiątkę. Po premierze PS5 nie będę czekał tak długo z zakupem konsoli!

Co oprócz gier? Oglądam końcówkę drugiego sezonu Opowieści podręcznej, i niedługo „zbindżuję” na HBO Go sezon trzeci tego naprawdę świetnego serialu. A co z książkami? W ostatnich dniach przeczytałem kilka książek. Między innymi Do gwiazd Sandersona i zacząłem czytać pierwszą księgę Zwiadowców Johna Flanagana.