web analytics

(nie)Pełna kultura

Lubicie sobie czasem kupić dobrą książkę, albo grę komputerową? Rzucić okiem na komiksy, albo zagraniczną prasę? Jeszcze do niedawna wszystko to mogłem zrobić w Empiku. W końcu jednak trafił mnie szlag i od pewnego czasu staram omijać ten przybytek „kultury” szerokim łukiem.

W co gra papież?

Na shoucie Grastroskopii ktoś rzucił – żartem zapewne – takie pytanie: w co gra papież? Niezły żart. Przecież to niemożliwe, nie teraz. Zresztą, starsi panowie nie zaczynają nagle grać, zaczyna się w dzieciństwie. Kiedy więc możemy się spodziewać papieża, który jako 8 latek dostał NES-a? Urodziłby się w 1978. Średni wiek wyboru ostatnich dziesięciu papieży …

Upadek Twórcy

Wiecie jaki jest problem z reżyserami (czy tam designerami) gier wideo? Nawet najwięksi pośród nich nie traktują siebie jako twórców, tylko wyrobników. I tym samym do własnych dzieł mają czasem mniej szacunku niż ich odbiorcy. Po raz kolejny w tym przekonaniu utwierdziło mnie tegoroczne Game Developers Conference i zapowiedź Metal Gear Solid V.

Johnny Bravo, czas na zmiany

Oto mamy trochę symboliczne wydarzenie na pożegnanie mijającej generacji w świecie gier wideo. John Riccitiello, jeden z najpotężniejszych ludzi w branży, odchodzi ze stanowiska prezesa Electronic Arts.

Żegnaj Logitechu

W końcu nie wytrzymałem nerwowo. Miałem dość udręki z przeklętym Rumblepadem i zrobiłem TO. Co dokładnie? Ostatecznie przeszedłem na ciemną stronę mocy i jestem cholernie zadowolony.

Problem 300 (zeta)

Jesteście posiadaczami konsoli od Sony? To świetnie! Polski oddział Sony postanowił na „do widzenia” obecnej generacji konsol wydoić was z forsy. Musi za tym stać jakiś prawdziwy geniusz marketingu.

Gracz na L4

Od pewnego czasu w naszym Bortalo-szpitalu panuje paskudne choróbsko. Jak w pewnej telewizyjnej reklamie. Doktor Jolo zaraził się od kogoś z bliskiej rodziny, a potem zaraził mnie! No i zdychałem na łożu boleści.

Gracz w klatce

Dzisiejszy felieton nie jest sponsorowany przez uwięzione w sklepowych wózkach dzieci, które zdarza mi się widywać w okolicznych supermarketach. Próbuję być zabawny, ale żarty na bok, bo od tej chwili może (a nawet powinno) zrobić się nieco nostalgicznie. Jaki jest tego powód? Ostatnio dr CarnAge i dr Siergiej wspominali stare, (dla wielu) dobre czasy. Jest to jeden …

Windowsie mój (nie)kochany

Dostałem kaflem prosto w twarz. Nie takim prawdziwym, ale wirtualnym Windowsowym. Tak oto kolejny raz z rzędu biedny JA musiałem się zmierzyć z potworem z Redmond. Okienkami, Wingrozą… Windowsem numer 8.

Osiołkowi w żłoby dano

Nie wiem w co grać! Naprawdę nie mam zielonego pojęcia za którą grę się zabrać. W ostatnich tygodniach pojawiło się tyle nowości, że pęka mi głowa. Tak… wbrew przysłowiu od przybytku jednak głowa boli.

Siła tkwi w prostocie

Ostatnimi czasy dość dużo pisze się u nas o mechanice zawartej w grach. Zaledwie wczoraj dr. Jolo opisywał potężną złożoność możliwości zaimplementowanych w NBA2K13, a nieco poniżej, w felietonie traktującym o najnowszej odsłonie X-COM, dwóch naszych kolegów toczy nieustanne boje spowodowane odmiennym spojrzeniem na jakość mechanizmów w tym tytule (nawiasem mówiąc, ciekawe kiedy przekroczą łączną …

Czemu nie lubię MMORPG

Kiedyś lubiłem. Serio. Był w moim życiu taki smutny okres, że brałem wszystkie darmowe MMO jak cygan zapomogę. Jakieś wynalazki typu MU Online, Priston Tale, Risk Your Life, pirackie serwery Lineage II i Ultimy Online, cokolwiek się nawinęło. Potem, mniej więcej w okolicy premiery World of Warcraft, przeżyłem niemal mistyczne oświecenie i wewnętrzny głos powiedział …