web analytics

Jest mobilnie – Rebuild 3: Gangs of Deadsville

Gdyby okazało się, że wciąż Wam mało walki o przetrwanie w post-apokaliptycznym świecie (Fallout 4) i eksterminacji zombie (How to Survive) zdecydowanie powinniście sięgnąć po REBUILD 3 z podtytułem Gangs of Deadsville. Rebuild 3 korzysta ze sprawdzonych mechanik strategii 4-X wzbogacając je o warstwę fabularną opierającą się na podejmowaniu wyborów rodem z serii gier Telltale.

Gramy w Fallout 4 – pierwsze wrażenia

“Rzeczy się zmieniają, ludzie się zmieniają, fryzury się zmieniają, oprocentowanie kredytów się zmienia…” – jak refleksyjnie zauważyła Hillary z kultowej komedii “Top Secret!”. Zdaniem twórców serii FALLOUT tylko wojna nigdy się nie zmienia. Cóż, wojna może tak, ale na przestrzeni lat gry z tego cyklu przeszły masę przeobrażeń – od sposobu prezentacji po liczne zmiany w sposobie prowadzenia rozgrywki

Gramy w How To Survive 2 (wrażenia z bety)

OW TO SURVIVE powraca w nowej odsłonie. Pewnie niewielu z Was do tej pory grało w pierwszą część, która jakoś utonęła w zalewie popularnych w okresie jej wydania gier surwiwalowych, w której protagonista stawiać musiał czoła hordom zombie. W moim osobistym rankingu tego typu gier zajmuje zaszczytne pierwsze miejsce, mimo świadomości tego, że istnieje masa gier pod wieloma względami od How to Survive lepszych, bardziej rozbudowanych i ładniejszych graficznie.

Tomograf #26 – Post-halloweenowy miszmasz

Witamy i zapraszamy do wysłuchania kolejnego, spontanicznego nagrania z naszych luźnych rozmów o różnych różnościach. Tematyka, jakimś dziwnym zrządzeniem sił nieczystych, dopasowała nam się do schematów, które tydzień temu zdominowały media (i nie mam tu na myśli zdjęć z cmentarzy i meteorów).

Life Is Strange – podsumowanie serii (bez spoilerów)

O Life Is Strange pisałem i mówiłem już niemało, zarówno na łamach Grastroskopii, jak i w naszych podcastach. Dlatego w niniejszym tekście postaram się, w możliwie zwięzły sposób, podsumować całość i podzielić się uczuciami z jakimi pozostawił mnie finał tego interaktywnego serialu.

Tomograf #25 – Thank You For Playing

Po dłuższej niż zwykle przerwie, witamy Was w specjalnym odcinku, poświęconym w całości polskiemu filmowi dokumentalnemu „Thank You For Playing: Kultowe magazyny o grach”. Projekt powstał dzięki wsparciu osób, które dobrze wspominają tamte czasy i czasopisma poświęcone komputerowej rozrywce. Nasza dyskusja spolaryzowała się na dwóch przeciwległych stronach barykady (z Kaplusem pomiędzy). Część z nas była bowiem nie tylko biernymi uczestnikami tego „fenomenalnego” zjawiska, ale trybami w motorze, które je napędzał.

Gramy w Max: The Curse of Brotherhood

Każdemu, komu dane było w okresie niewinnego dziecięctwa zmuszony był dzielić swoją przestrzeń osobistą z jednym, bądź większą ilością rodzeństwa, przyszła pewnie do głowy myśl, jak fajnie by było, gdyby… cóż, gdyby ich nie było. Nie, nie, nie! Nawet nie próbujcie zaprzeczać, powołując się na ideały braterskiej, czy siostrzanej miłości, etc. Taka czarna myśl z pewnością pojawiła, co najmniej raz, w Waszych maleńkich główkach.

8 bitowa maszyna czasu – Agent U.S.A.

Możecie mi wierzyć, lub nie, ale dawno, dawno temu, w erze dominacji ośmiobitowych komputerów osobistych, fani gier z udziałem hord zombie nie byli rozpieszczani. Mimo gościnnego pojawienia się przedstawicieli tego uroczego gatunku nieumarłych w produkcji takiej, jak Ghosts’n Goblins, czy głównej roli w inspirowanym horrorami George’a Romero Zombi z 1986 roku, można powiedzieć, że motyw zombie nie cieszył się popularnością twórców gier komputerowych.

Tomograf #24 – O Dwóch Takich Co Ukradli Odcinek

Witamy ponownie i zapraszamy do odsłuchania kolejnego Tomografu. Tym razem skład nam się niemiłosiernie skurczył – próżno szukać powodów i tłumaczyć ów stan rzeczy inaczej niż niesprzyjającym zbiegiem różnych okoliczności. Część ekipy postanowiła przejść tym razem do rezerwy, by zebrać siły i powrócić niebawem, w kolejnych odcinkach podcastu.

Gramy w King’s Quest – A Knight to Remember

Wrażenia, kiedy oddanemu miłośnikowi gier point’n’click – ze szczególnym wskazaniem na te, które produkowała w swych złotych latach nieodżałowanej pamięci Sierra – dane jest po kilkunastu latach zobaczyć logo poprzedzające rozpoczęcie całkiem nowej przygody trudno jest opisać słowami. Jeśli istniałby jakiś konflikt między zwolennikami gier spod szyldu LucasArts i Sierry bez cienia wahania opowiedziałbym się po …

Gramy w Crookz – The Big Heist

Nie wiem, jak Wy, ale ja uwielbiam wszelkiego rodzaju filmy z gatunku „heist” (chyba nie ma adekwatnego odniesienia w języku Piastów, które dobrze by opisywało tę kategorię kina?). „Ocean’s Eleven”, „The Usual Suspects”, „Reservoir Dogs”, czy rodzime „Vabank” to zaledwie wycinek z długiej listy moich ulubionych produkcji z tej kategorii. Dziw bierze, że dotychczas powstało tak niewiele gier komputerowych, które w dostatecznie rozrywkowy sposób wykorzystałyby potencjał tkwiący w planowaniu i realizowaniu szeroko pojętych „skoków na kasę” i „przekrętów”.

8 bitowa maszyna czasu – Dune

„Diuna” Franka Herberta zajmuje poczesne miejsce na liście najlepszych książek, jakie dane mi było przeczytać. Jest to też książka, która stanowiła dla mnie kamień milowy w kształtującym się guście czytelniczym. Była bowiem pierwszą książką science-fiction, jakie przeczytałem i od tego momentu gatunek ów pochłonął mnie bez reszty. I, ostatecznie, jest jedna z niewielu pozycji literackich, które przeczytałem więcej niż jeden raz (ba, więcej niż dwa razy…) – a nie mam w zwyczaju wracać do czytanych wcześniej powieści.