No i mamy piąteczek! W końcu możemy odpocząć po ciężkim tygodniu. Czas zatem odpalić peceta, albo ulubioną konsolę. My gramy w Borderlands 2, a także zmuszamy się do przejścia pewnej produkcji. Sprawdźcie o co chodzi.
Archowum tagów: Max Payne 3
Późny wieczór, a właściwie noc. Cały dom już śpi. Nikt nie woła, nie dzwoni, nie przeszkadza, nie odrywa od rozgrywki. Po domu nie biega też moja 5-letnia pociecha dla której niektóre obrazy z gier (takich jak choćby The Walking Dead) nie byłyby wskazane. Idealna pora dla gracza. Nalewam sobie kufel zimnego, jasnego. Siadam wygodnie w fotelu przed komputerem. I… nic.
Przez ponad trzydzieści lat branża gier komputerowych doczekała się tytułów dziś określanych kultowymi lub legendarnymi. Wśród nich mamy sporo takich, które zapisując się złotymi zgłoskami wprowadziły do wirtualnego świata wyrazistych, charakterystycznych bohaterów – Guybrush Threepwood, Lara Croft, milczący Gordon Freeman, Sam Fisher, Marcus Fenix czy Max Payne – to tylko niektórzy z nich.
Nareszcie piątek! Oznacza to, że zamykamy się w naszych kanciapach i odpalamy nasze komputery i konsole. Gramy do upadłego. W co? Czeka na nas asasyn Rathonake mordujący Brytyjczyków, a także Gwiezdne Wojny w wydaniu MMO. W dzisiejszym „Obchodzie…” poczytacie też o 9 letniej piratce, której władze zakosili laptopa z Kubusiem Puchatkiem. Serio!
Witajcie w szesnastym wydaniu „Obchodu…”. Już jutro miliony fanów kopania piłki zasiądą przed telewizorami, aby obejrzeć mecz o wszystko z Pepikami. Ciekawe, czy kibice wpadną jutro w „piłkoszał”? A może czeka nas sromotna klęska? Mnie to nie obchodzi! Ja po prostu wolę sobie zacnie pograć. W końcu po to jest weekend.
Praktycznie wszystkie firmy produkujące gry na potrzeby rywalizacji multiplayer, wcześniej czy później zaczynają borykać się z problemami dotyczącymi rozmaitych oszustw. Hackowane savy, zmodyfikowany kod klienta gry, rozmaite aimboty, czy oszustwa w tabelach wyników, to po jakimś czasie praktycznie standard. Jeżeli producent poważnie podchodzi do zabawy którą oferuje, musi dbać o zapewnienie równych szans na swoich …
Nic się nie stało. Polacy nic się nie stało! No to już wiecie, że ten Obchodzik piszę kilka chwil po meczu Polska – Grecja. Byłem bardzo dzielny. Obejrzałem cały mecz i nawet nie zasnąłem po kwadransie. Nie lubię piłki nożnej. Wolę Curling. Pewnie w dniu otwarcia Euro 2012 nie powinienem tego publicznie ogłaszać, ale co mi tam.
Gram! W co gram? Oczywiście w trzecią odsłonę przygód złamanego życiem nowojorskiego gliny Maxa Payne. Pecetowa premiera tego tytułu miała miejsce w miniony piątek, ale konsolowcy mogli się cieszyć grą już od pewnego czasu. Na ogół tytuły od Rockstar Games staram się „ogrywać” na konsolach. Dla MP3 zrobiłem wyjątek. Czy słusznie? L.A Noire, Red Dead …
Zapraszamy do czternastego wydania Obchodu tygodnia. W naszym wesołym szpitalu sporo się dzieje. Niektórzy z nas czekają z niecierpliwością na DLC do Skyrima. Inni przygotowują się na przygodę z Maxem Payne. Tak… totalnie wbrew sobie postanowiłem nie grać w konsolową wersję MP3, ale poczekać na premierę pecetowej odsłony przygód brodatego gliniarza. Teraz ściskam w łapie …