Nie kojarzycie Guybrusha Threepwooda? W takim razie gratuluję – nie jesteście tak starzy jak ja. Nie macie jednak takich cudownych wspomnień z dzieciństwa, ale przynajmniej nie bolą was korzonki i nie musicie sobie ucinać popołudniowej drzemki ;).
Bezlitośnie dzidą dźgaj dzika. To znaczy włócznią go po łbie wal Aloy! No i dla tych paskudnych robo-dinozaurów też nie miej żadnej litości! Zbieraj też kamyczki i gałązki po drodze.