Zapraszamy do kolejnego odcinka Diagnozy wstępnej w której przyglądamy się rodzimemu hitowi. Czy jesteście gotowi na Geralta z Rivii? Uwaga! Trzeciego Wiedźmina ogrywamy na wszystkich platformach sprzętowych.
No i mamy weekend. Co robimy? Oczywiście gramy w pewną grę na literkę „W”. Tak, tak… nie uciekniecie od Dzikiego Gonu. Na deserek Mad Max i Mario, a także mokre sny. Bardzo mokre!
Oto mój Geralt – pogromca wieśniaków, rogacizny i trzody chlewnej! Odzyskałem patelnię babuleńcę i wystraszyłem gąski. Tak mi upływa czas w tej grze. Zobaczcie to na naszym dłuuugim wideo.
Trzeci Wiedźmin nareszcie trafił w nasze ręce. Poświęciliśmy się i ruszyliśmy wczoraj wieczorem na nocną premierę. Na szczęście tabuny ludzi nas nie zadeptały. Na deser unboxing na wideło! Czkawka, psinka i flaszki… No i TA gra.
Zaczął się weekend, ale niech już się skończy! Dlaczego? No jak to dlaczego? Przecież we wtorek Wiedźmin 3. No dobra… ochłońmy nieco i zajmijmy się graniem w coś innego. Chociaż STOP! Mamy dla was coś związanego z Wieśiem.
No nareszcie piąteczek! W minionym tygodniu troszkę sobie bimbaliśmy i niewiele pojawiło się na naszym małym Bortalu. Obiecujemy, że będzie więcej. No dobra weekend czas zacząć. Wisienką na torcie będzie nowy zwiastun trzeciego Wiedźmina i… pierwsza recenzja tego tytułu. Tak jakby…
Znowu odpalamy naszą maszynę czasu i przenosimy się do cudownych lat, kiedy na rynku rządziły symulatory lotu. A strzelało się do wielbłądów… TAK! Do wielbłądów.
Mamy długi, majowy weekend a to oznacza, że grillujemy. To znaczy bardzo byśmy chcieli, ale pogoda jest pod psem. Pada i wieje. To oznacza tylko jedno – będziemy siedzieć w domu i grać w GREU. I nie będzie to Tomb Raider! Na deser Pitbull i Peewee…
Przed wami kolejna „Diagnoza”. W tym odcinku Konsolite, CarnAge i Randal biorą na warsztat Mortal Kombat X w wersji na PC, a także Xbox One. Sprawdźcie kto z naszych woli Fatal Fury i King of Fighters…
Kolejny tydzień za nami. Co robiliśmy? Oczywiście z niecierpliwością odliczamy dni do premiery trzeciego Wiedźmina. Na razie jednak musimy odfajkować kilka gierek z tak zwanej „kupki wstydu”.
Nie wiecie co robić dziś wieczorem? Najlepiej obejrzeć filmiki wyprodukowane dzięki edytorowi do pecetowej odsłony Grand Theft Auto V. Poza Jezusem i Barbarą mamy Mima, kota i… zobaczcie sami.
Kolejny tydzień za nami! Czas zatem odpalić konsolę, albo peceta i zagrać w jakąś ciekawą produkcję. Może w Grand Theft Auto V, które w końcu zawitało na PC? A może jednak potłuczemy smoki i zombiaki? Zobaczymy.