No i proszę, znowu mamy weekend. No i są wakacje. Jest też korona(ś)wirus w powietrzu, ale to już chyba wszyscy Polacy mają głęboko w d. Taka nasza “ułańska fantazja”. A potem będzie płacz i wykupywanie papieru do dupy w sklepach.
Witajcie w kolejnym wydaniu Obchodu tygodnia. Za nami bardzo intensywny tydzień. Tym razem jednak weekend nie przyniósł odpoczynku. Ach, ta cholerna pogoda!
Witajcie w kolejnej Diagnozie wstępnej: a imię jego będzie czterdzieści i cztery”. Tak jest, to już 44 wydanie. Tym razem przyglądamy się czwartej odsłonie Streets of Rage. Miłośnicy klasyki powinni być zadowoleni!