Nadszedł piąteczek, a więc odpoczywamy i bawimy się na potęgę. No i gramy. W co? Pływamy statkami w World of Warships, siekamy w darmową karciankę i szalejemy samochodami w dzikiej Rakietowej Lidze!
Nareszcie piątek. Odpalamy nasze konsole i komputery. Co robimy? Gramy i taplamy się w morzu pływając w World of Warships. Co i Wam polecamy. Na deser prawie TRZY godziny z naszej wspólnej bitwy morskiej!
Nareszcie piąteczek. Za nami srogi tydzień i w końcu możemy sobie odpocząć przy jakiejś grze. Tylko jakiej? Tyle tego, że nie wiadomo za co się chwytać.
Jest piąteczek więc są: wybuchy, jednorożce, Lamborghini Countach, potężny Thor, czarownica z seksownymi „rożkami”, Geralt z Rivii i wojowniczy Kung Fuhrer! Zaczynamy zabawę.
Zaczął się weekend, ale niech już się skończy! Dlaczego? No jak to dlaczego? Przecież we wtorek Wiedźmin 3. No dobra… ochłońmy nieco i zajmijmy się graniem w coś innego. Chociaż STOP! Mamy dla was coś związanego z Wieśiem.
No nareszcie piąteczek! W minionym tygodniu troszkę sobie bimbaliśmy i niewiele pojawiło się na naszym małym Bortalu. Obiecujemy, że będzie więcej. No dobra weekend czas zacząć. Wisienką na torcie będzie nowy zwiastun trzeciego Wiedźmina i… pierwsza recenzja tego tytułu. Tak jakby…
Kolejny tydzień za nami. Co robiliśmy? Oczywiście z niecierpliwością odliczamy dni do premiery trzeciego Wiedźmina. Na razie jednak musimy odfajkować kilka gierek z tak zwanej „kupki wstydu”.
Kolejny tydzień za nami! Czas zatem odpalić konsolę, albo peceta i zagrać w jakąś ciekawą produkcję. Może w Grand Theft Auto V, które w końcu zawitało na PC? A może jednak potłuczemy smoki i zombiaki? Zobaczymy.
Hurra! Nareszcie piąteczek, piątunio, a jutro sobótka. A potem niedziela i koniec weekendu. No, ale nie można mieć wszystkiego. Co robimy? Gramy i oglądamy. Co? Najnowsze wideo z gry, która po premierze, sprawi, że: chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, a ubogim głoszona jest dobra nowina. No to już wiecie, że chodzi o Wiedźmina 3.