Nadeszły święta, a więc trzeba złożyć życzenia! Witajcie w 252 „Obchodziku”. Kolejny raz dzielimy się wirtualnym opłatkiem i pytamy co będziecie robić przez najbliższe dni.
Piątek! Można odpocząć i się zrelaksować przed konsolą, albo komputerem, a trzeba przyznać, że mamy przed czym! Tytułów do ogrania jest cała masa. Wesołe krasnoludy, emo-chłopcy z Final Fantasy XV i tak dalej! Zaczynamy Obchód…
Co to się porobiło? GRAstroSzpital został zaatakowany przez brodatych krasnali szprechających w języku Goethego! Dostały się do spiżarni, wychlały piwsko, wyżarły nam cały pumpernikiel i Apfelstrudel. Przeklęte teutońskie konusy! Uważajcie, bo was zaatakują już dziś, czyli 1 grudnia.
Druga odsłona Dishonored miała trudny start. To co dostaliśmy w dniu premiery wołało o pomstę do nieba. Doszło nawet do tego, że ja – niereformowalny zakupoholik – odłożyłem zakup. Wytrzymałem tydzień i… nie żałuję, że jednak pobiegłem do sklepu, ale nie uprzedzajmy faktów!
No i znowu piąteczek! Znowu odpoczywamy, gramy i… odpoczywamy! Od tego odpoczywania robię się zmęczony. Czas zatem odpalić grę? A jaką? Jedną z najlepszych w tym roku! Zgadnijcie o którym tytule mowa!
Tydzień minął w mgnieniu oka. Czas zatem odrobinę odpocząć. Najlepiej grając. A w co? Może w drugą część Dishonored? Tak… nie mogłem się oprzeć. Kupka wstydu rośnie, ale jest i sukces po CZTERECH latach przeszedłem pewną grę! Jaką? Czytajcie dalej.
Jak ten czas leci, wydawało by się że dosłownie chwilę temu nie mieliśmy pomysłu jak nazwać nasz cykl, nagrywając odcinek „zero” a to już 20ty odcinek Diagnozy wstępnej.
Co się dzieje w naszym małym Szpitalu? Kostnicę odwiedziły hordy uroczych Lemmingów, ale nie bójcie się nie zrobimy słodziakom krzywdy. Chcemy tylko powspominać ten świetny tytuł! Zapraszamy do naszej, piątej już pogadanki o starych, ale nadal jarych grach. Ponoć „gimby tego nie znajo”, a powinni!
Kosmos ostateczna granica debetu na koncie. Dawno, dawno temu w bardzo bogatej galaktyce… Wyciąg z konta, kredyt… O przepraszam! Już tu jesteście? To dobrze – no nuże tam ludziska, wyskakiwać z forsy na kosmiczny statek. Tylko 700 zielonych banknotów. Okazja.
Hurra! Nareszcie piątek możemy się zrelaksować i pograć. W co? Oczywiście w trzecią odsłonę gry Mafia. No i poczytać coś ciekawego. W tak paskudną pogodę humor może poprawić tylko dobra lektura. Na deser jodłujący Japończyk.