Dzień dobry wieczór, siostra oddziałowa ma coś dla Was, nasi kochani pacjenci. Nie jest to kąpiel, ani golenie, ani na szczęście strzykawka, jedynie dość gorzka do przełknięcia piguła z indyka. Nowe „dzieło” trafiło prosto do laboratorium Agi, która po niezbyt długich oględzinach wydaje swoją prognozę dla pacjenta ;) Zgadzacie się czy wolicie zasięgnąć drugiej opinii?
Legenda powraca? Czy Duchowy spadkobierca Planescape Torment spełnił pokładane w nim nadzieje i oczekiwania? Doktor CarnAge i Konsolite biorą na stół sekcyjny Torment: Tides of Numenera. Czy cRPG w „dobrym, starym stylu” jest atrakcyjny dla graczy w 2017 roku? Czy Piotr Fronczewski w roli narratora daje radę?
Kogo obchodzi Horizon i inne najnowsze produkcje? Przecież można grać w dobre stare gry. Zapraszam do wspominkowego odcinka o moim ulubionym „Fajnalu”. Wciąż ciężko mi zaakceptować fakt, że już chyba nigdy nie otrzymamy spójnej i fajnej odsłony Final Fantasy. Dlatego, żeby osłodzić sobie gorzkie wspomnienie FF XV lubię przypominać sobie najlepsze części na Vicie.
Siostra Agnieszka zaprasza do kolejnego materiału. Zastanawiacie się w co by tu zagrać na swoich „komórkach”? Może więc warto przyjrzeć się co takiego w tym sektorze ma do zaoferowania NINTENDO? Specjalnie dla Was – recenzja FIRE EMBLEM HEROES, mobilnej odsłony gry należącej do jednej z najpopularniejszych serii od Nintendo. Zapraszamy do oglądania i komentowania!