Witajcie w 222 wydaniu naszego Obchodziku! Jesteśmy już z Wami 223 tygodnie – licząc z „zerowym”. Ech… tyle czasu? Mój Boże! No, ale dość tej nostalgii. Czas na weekend. Mamy piąteczek więc balujmy!
Nareszcie piątek. W końcu sobie odpocznę i pogram. W co? W DOOMa oczywiście. Cóż poradzić jestem zarobiony po pachy jak jakiś dziki knur i nie miałem kiedy postrzelać do demonów na Marsie. A szkoda… może dziś dam radę.
Chciałbym napisać „witajcie w piąteczek”, ale mamy sobotni poranek, a ja zasnąłem przed komputerem. Tak, tak! Zdarza się to czasem najlepszym zachrapałem w fotelu i ciąłem słodko komara. Dlaczego? Byłem zmęczony po intensywnej, choć krótkiej sesji w nowego DOOMa.
Ojej dwa „Obchody…” jeden po drugim? No trudno. Poprawimy się na przyszłość. Tymczasem gramy. W co? w DOOMa oczywiście i może w tego no… Fallout 4. Tak. Jeszcze nie skończyliśmy tej gry.
Święta, święta i po świętach! Czas wrócić do codzienności. W ten weekend męczymy „polskiego Dark Souls. Prawie cały szpital próbuje ogrywać Lords of the Fallen. Ze skutkiem raczej marnym.
Witajcie w piątek. Bawimy się, pijemy, oglądamy seriale i oczywiście gramy. W co? Tłuczemy paskudne UFOle w XCOM, a także biegamy naszą półnagą wojowniczką w koreańskim MMO.
No i proszę, mamy kolejny piąteczek. Co będziemy robić? Odpoczywać i grać oczywiście. Na talerzu azjatyckie MMORPG z dużymi pierożkami ;), czwarty Fallout i przygody nastolatki z problemami.
Witajcie w bardzo wyjątkowym odcinku naszego „Obchodu…”. To już dwusetne wydanie. Jak zwykle gramy, bawimy się, ale też składamy sobie świąteczne życzenia. A także wspominamy naszą dawną miłość – Valhalla.pl
Nareszcie piątek! Jesteśmy już po premierze nowych Gwiezdnych Wojen. Byliśmy, obejrzeliśmy, popcorn zjedliśmy. Zapiliśmy napojem i wróciliśmy do domu. Na deser trzecia Mafia i świąteczne życzenia.