Steam to stały temat Grastroskopijnej rzeczywistości. Już dawno przestał być jedynie sklepem i upierdliwym wg niektórych DRM-em. Teraz to cały pakiet funkcji i usług niekoniecznie każdemu potrzebnych, ale kształtujących specyficzną społeczność wokół platformy Valve. A jego najnowszym „ficzerem” są karty kolekcjonerskie.
Archowum tagów: dystrybucja cyfrowa
Czytając tutejszego shoutboxa, czy też obserwując niektóre dyskusje w komentarzach, można odnieść wrażenie, że zarówno pacjenci szpitala jak i część dokturów zatrzymała się w czasie. Telefony, które po upuszczeniu na ziemię niszczyły posadzkę i gry pokroju Space Impact czy Snake to już swojego rodzaju relikt przeszłości. To tak w ramach odkrywczo-uświadamiającego wstępu. Czas porzucić gliniane …
Wpis nie dla ordynatora Carnage. Steam rozpoczynał jako system gry wieloosobowej, szybko przekształcił się w największego dystrybutora cyfrowych wersji gier i ważną sieć społecznościową, a dziś szturmuje salony by w niedalekiej przyszłości prawdopodobnie rywalizować z Sony i Microsoftem jako pełnoprawna konsola (czy jak tam ten salonowy PC będzie się nazywać). Rynek jednak ewoluuje – system …
Jakiś czas temu dr Siergiej, przy okazji dywagacji nad wyciekiem rzekomych danych nowego Xboxa, zahaczył w swoim felietonie o dwa wzbudzające dość mocne kontrowersje tematy. Pierwszym z nich była idea cloudgamingu, a drugim szeroko rozumiane pojęcie dystrybucji cyfrowej. Jak łatwo było się domyśleć, natychmiast rozgorzała ognista dyskusja zwolenników obu modeli zabawy oraz form zakupu. Czytając …
Rynek wtórny to od dłuższego czasu sól w oku wydawców gier. Wielokrotnie słyszeliśmy, że ich zdaniem niewiele różni się to od piractwa. Ja osobiście doskonale rozumiem taki punkt widzenia, za co wielokrotnie próbowano mnie zjeść w Internecie. Rozumiem również spojrzenie graczy, którzy domagają się praw do czegoś, co ich zdaniem jest ich własnością. Piszę „ich …
Dystrybucja cyfrowa jeszcze kilka lat temu wyśmiewana, dziś wyrastająca na najskuteczniejszy sposób sprzedaży gier na komputerach osobistych ma swoje blaski i cienie, zwolenników jak i zagorzałych przeciwników. O tym, czy dr Jolo wpadł w sidła Steama i jemu podobnych oraz czym to się dla niego skończyło przeczytacie w tym tekście. Tylko tu – krwiożercze promocje i przerażony ordynator!
Stara prawda mówi, że jak coś działa jak trzeba, to nie należy tego zmieniać. Niestety, jest prawda jeszcze starsza i, o zgrozo, jeszcze trafniejsza. Jak coś działa jak trzeba to zawsze, absolutnie, bezwzględnie zawsze, przyjdzie ktoś, kto uzna, że wie jak zrobić, żeby działało lepiej. I nagle w praniu okazuje się, że, pardon my french, …