Jest Obchodzik, to jest impreza! Witajcie w ten piękny, sobotni wieczór. Znowu możemy oddać się orgiastycznemu graniu i innym, niemniej cudownym rozrywkom. W końcu po to jest weekend! Jeszcze więcej wykrzykników !!!!!
Mówią, że licho nie śpi… Cóż, tym razem, jako jedyna osoba będąca w pełni sił fizycznych i jako takich umysłowych, postanowiłem na chwil kilka – do czasu odzyskania pełnej witalności przez Doktora Carnage – przejąć stery Szpitala. Tekst ten jest jednocześnie moim debiutem w uwielbianym przez miliony i wyczekiwanym każdego tygodnia kąciku cyklicznym, zatytułowanym „Obchód …