Nie ma naszego ulubionego zabójcy potworów Geralta, a gra opiera się na niezbyt lubianym przeze mnie aspekcie trzeciego „Wieśka”. Gwint… tak, to jest cholerny Gwint i wiecie co? Thronebreaker jest naprawdę niezły.
Kiedy ordynus ordynator ;–) Karnaś poinformował mnie o tym, że właśnie ukazał się stworzony przez grupę zapaleńców i fanów z CATMIC GAMES sequel „Dnia Macki” i obejrzałem sobie zrzuty ekranu, pierwszą myślą jaka przyszła mi do głowy było to, że panowie i damy z tego studia po prostu wykorzystali grafiki i animacje z oryginału, na …