Dziś na szybko odkurzamy rozpoczęty jakiś czas temu mini cykl. Pomysł na ten odcinek pojawił się zaledwie wczoraj, podczas wspominkowej rozmowy pomiędzy pacjentami oddziału geriatrycznego prowadzonej na shoutboxie. Dzisiejszą część chciałbym więc wyjątkowo zadedykować doktorowi Jolo, który ze łzami w oczach i rumieńcami na pośladkach wspominał dzisiejszego bohatera cyklu. Otwieramy więc drzwi do naszej maszyny …
Któż z nas nie lubi oldskulowych platformówek. Nieskomplikowanych w założeniach gierek z prześliczną grafiką, urzekających nas swą prostotą. Co? Tylko ja lubię? Hmmm, pozostawmy to więc bez komentarza i zajmijmy się jedną z nich. Dziś na tapecie Tiny Island Adventure – śliczny kawałek softu wykonany przez osobę ukrywającą się pod pseudonimem AdventureIslands. (ciekawa zbieżność nieprawdaż?) …
Witam w części drugiej, mocno spóźnionej, naszego przewodnika po anatomii gier. Tym razem będzie trochę strasznie. Nie, poważnie, będzie matematycznie. Nie, nie, zostańcie, nie uciekajcie, nie jest tak źle… to może ja wyjaśnię po co i dlaczego. Najpierw jednak muszę napisać, że to jest bodaj trzecia inkarnacja tego konkretnego tekstu — dwie wcześniejsze zostały anihilowane. …
Extra! Extra! Read all about it! No dość dzikiego języka. Inaugurujemy nowy cykl w którym zbieramy dla was najważniejsze informacje ze świata elektronicznej rozrywki (i nie tylko) z ostatnich siedmiu dni. Nasz mały Bortal to przede wszystkim publicystyka i krótkie notki, ale czasem wypada też poświęcić trochę uwagi informacjom ze świata gier.
Pogoda dziś piękna, słoneczko wali po oczach, pozostaje więc jedynie zasłonić żaluzje i zająć się czymś konstruktywnym, jak na przykład graniem. Dla tych, którzy nie mają czasu czy ochoty na dłuższe nasiadówki, proponuję krótki przerywnik w postaci Astro Break. Jest to kolejny uczestnik cyklicznego konkursu Ludlum Dare, napisany w całości w 48 godzin przez P.C.O. …
Wiemy, że jest pięknie, słonecznie, cieplutko, grill aż się prosi o rozpalenie, a piwo o otwarcie, ale bez przesady – co za dużo to niezdrowo. A nie można przecież dopuścić do tego, żeby konsole i pecety kurzyły się, leżąc odłogiem. Tym bardziej, że po majówce szykują się naprawdę duże premiery. Takie przez wielkie „P”. Diablo …
To niewiarygodne, jak kreatywni potrafią być niezależni twórcy. W tym wypadku nie mam na myśli niezależnych zespołów developerskich, tylko indywidualne osoby. Z całą pewnością osobą taką jest Sebastien Benard używający pseudonimu „deepnight”, który stworzył klasyczną, point’n’click’ową przygodówkę w całości opartą na popularnym flashu. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że całość …
Kojarzycie może grę o enigmatycznej nazwie Krater? Nie? Nie ma się co dziwić, ja również nie miałem do dziś zielonego pojęcia o jej istnieniu. Okazuje się, że w cieniu nadchodzącego wielkimi krokami Blizardowskiego Diaboła 3, oraz jego nieco karzełkowatego brata Torchlighta 2, po cichutku skrada się jeszcze jeden przedstawiciel gatunku „rżnij, siecz i rąb”, czyli …
Koniec zimy (uparcie padający za oknem śnieg mógłby teraz zaprotestować) to też koniec okresu głośnych premier, zaplanowanych na poświąteczny sezon. A to oznacza początek posuchy. Nadciągnął sezon ogórkowy i wysypu nowych gier AAA nie należy się spodziewać. Ale to nie znaczy, że w kwietniu nie będzie w co grać. Legend of Grimrock Tym zachwycał się …
Zapraszam na pierwszy wykład z anatomii gier komputerowych. Przyznam, że chciałem zacząć ten cykl tekstem o oświetleniu, jednak to zbyt szeroki temat. Zostawię go więc na nasze następne spotkanie i prawdopodobnie rozbiję na kilka części, żeby Was nie zanudzić i nie zamęczyć. No i żeby nie sprawdzać na razie gdzie leży granica długości pojedynczego tekstu …
„Premiera” wiosny już za nami. Zima odeszła, słonko świeci, pogoda cudna, ogólnie rzecz biorąc – jest super. Robimy więc to, co każdy szanujący się gracz w takich warunkach natury zrobić powinien. Kupujemy chipsy i paluszki, zaciągamy zasłony, gasimy światło i zaszywamy się w swoich kanciapach, żeby sprawdzić w akcji najnowsze hity. A w marcu będzie …