To naprawdę nie jest żart. Jeden z największych bohaterów kina akcji, a jednocześnie ikona pop-kultury lat 80 powróci w grze wideo. Grze tworzonej przez naszych rodaków. Czujecie ten dreszczyk emocji? Bo ja tak. Wcielić się w bohatera, który „się-kulom-nie-kłania” i potrafi skosić całe zastępy wroga jedną serią z karabinu niczym kosiarz łany zboża. Tak! Rambo the …
Witajcie w ten naprawdę piękny, piątkowy wieczór. Nareszcie przyszedł upragniony weekend, a więc odpoczywamy po intensywnym tygodniu i tradycyjnie pytamy Was w co będziecie grać w najbliższych dwóch dniach. Półmetek wakacji za nami. Jeszcze tylko miesiąc i skończą się te przeklęte upały. No chyba, że ktoś tam na GÓRZE będzie miał fantazję i dopadną nas …
Ostatnio na naszym małym Bortalu sporo piszemy o elektronicznej dystrybucji, czytnikach e-booków i tak dalej. Kolega digital_cormac przyznał się nawet do tego, że zdradził wspaniałe, papierowe woluminy dla przeklętego czytnika! Co to wszystko ma wspólnego ze śmierdzącym serem, ziemniaczaną kiszką, złamaną francuską bagietką i głębokim PRL’em? No i co to jest ten przeklęty bieda-tablet? Czytajcie dalej ten wasz zwariowany, wakacyjny hmm… felietonik to się przekonacie.
Witajcie w kolejnej odsłonie naszego piątkowego cyklu. Niestety znowu wróciły tropikalne upały i smażymy się przed naszymi komputerami. Dlaczego? Ponieważ nawet 30 stopni w cieniu nie jest w stanie odciągnąć nas od tego co kochamy najbardziej, czyli grania! Z tego co widzę u kolegów „dohtorów” wystąpiła jakaś mania grania w Batmana. Nie przeczę! Batman: Arkham …
Znowu mamy piątek, a więc nadszedł czas na zabawę, harce i swawole. Przed komputerem, albo konsolą ma się rozumieć! Do tego polecamy jakieś piwko. Oczywiście bezalkoholowe. Słyszeliście już nowiny? Chcą nam zabrać alkohol ze stacji benzynowych. Jak to się ma do nas graczy? No cóż… ja często ekhem tankuję na pobliskiej. Dlaczego? Ponieważ mam bliżej …
Witajcie w szesnastym wydaniu „Obchodu…”. Już jutro miliony fanów kopania piłki zasiądą przed telewizorami, aby obejrzeć mecz o wszystko z Pepikami. Ciekawe, czy kibice wpadną jutro w „piłkoszał”? A może czeka nas sromotna klęska? Mnie to nie obchodzi! Ja po prostu wolę sobie zacnie pograć. W końcu po to jest weekend.