Mamy roczek!

Sto lat !!!

Wiwat Grastrooooo. Tak jest. Dziś mamy pierwsze urodziny. Dużo to, czy mało? Zależy od punktu widzenia. W każdym razie świętujemy. Piwem, tortem i lepiej nie pytajcie czym jeszcze.

GRAstroskopia.pl ma już roczek. Jak ten czas szybko leci. Jeszcze całkiem niedawno siedzieliśmy i dumaliśmy nad konceptem naszego małego bloga, a tu nagle roczek jak z bicza strzelił. Nie będziemy was zanudzać naszą hagiografią. O genezie powstania Bortalu ;) możecie przeczytać w „zerowym” wydaniu Obchodu tygodnia (link). „Ot” stał się naszym znakiem firmowym – choć jest kopią Valhallowego „Weekendowego grania” z Valhalli. Hmm… tak patrząc w przeszłość oznacza to, że ojcem chrzestnym „Obchodu…” jest kolega Katmay.

W każdym razie tutaj mamy swój mały wirtualny domek. Nie obyło się bez problemów w tym pierwszym roku. Ot czasem coś nie działało, a ostatnio serwer nam troszkę szwankował (delikatnie mówiąc). Kiedy padł nam Shout to wszyscy byli niepocieszeni i bardzo smutni. W ogóle „Szałcik” stał się integralną częścią naszego bloga i był strzałem w dziesiątkę. Choć i tak nic nie przebije doktora Grymana i jego gumowej rękawicy!

Czasem niektórzy (to do ciebie kornick i do twojego konia) są żywo zainteresowani naszymi statystykami. Czy ktoś nas w ogóle odwiedza? Owszem tak. Uchylę nieco rąbka tajemnicy – co nam szkodzi? W ubiegłym miesiącu mieliśmy prawie 12 tysięcy odsłon. Dużo to, czy mało? Zależy od punktu widzenia. Byłoby tego więcej, ale w styczniu serwer nam wariował i bywały takie dni, że  prawie byliśmy rozkraczeni i nie działała strona. Jak pech to pech. Poza tym u nas nie ma regularnych newsów, które „podbijałyby bębenek” odsłon.

Co jeszcze? Nawiązaliśmy współpracę z blogiem Antyweb i serwisem Niezgrani.pl ( przykładowe teksty z GS znajdziecie TU i TU). Nasze teksty pojawiają się tam od czasu do czasu podbijając nam statystyki odwiedzin :). Skąd ta emotikonka? U nas nie ma reklam, a więc wzrost odwiedzin nie przekłada się na deszcz pieniędzy (tu śmiech). Jakby ktoś pytał to nie! Nie planujemy raczej wprowadzić do naszego małego szpitala reklam. Naprawdę nie potrzebujemy tych paru groszy, które starczyłoby co najwyżej na jedną, lub dwie zgrzewki taniego piwa z Tesco.

Wiemy, że czasem narzekacie, że jest cytuję: mało kontentu. Staramy się jak możemy. Przede wszystkim nie ma co pisać na siłę bo to nie metoda. Każdy z nas zajmuje się GRAstroskopią w wolnym czasie. Pracujemy, mamy rodziny. A taki biedny doktor Jolo, który jest nauczycielem… pardon NAUCZYCIELEM (baczność!) nie może sobie pograć w dzień w The Walking Dead ponieważ po domu biega jego córeczka – jak tu rozwalać bejsbolem zombiaki przy małym dziecku? Wydaje się wam to śmieszne? Takie są po prostu dylematy dorosłego człowieka… gracza.

Warto też wspomnieć, że zgodnie z naszą dewizą, której się trzymamy od samego początku jesteśmy otwarci. Na naszych łamach zadebiutowali ze swoimi tekstami nasi czytelnicy. Ot na przykład Kaplus, ash_22, quatrix, tonieja czy Wujo444. Tak trzymać chłopaki.

Co do tego kontentu to będzie tego nieco więcej. Na razie cicho sza, ale zobaczcie jakie sympatyczne życzenia z okazji urodzin złożył nam serwis gamesdivision.info.

No więc pierwszy roczek za nami. Kilka dni temu opłaciliśmy domenę i serwer na kolejne dwanaście miesięcy. Grajcie z nami i z doktorem Grymanem oczywiście!

Na koniec kilka ciekawostek. Najwięcej wejść przez ten roczek mieliśmy oczywiście z Polski. Na drugim miejscu jest Wielka Brytania, a potem Stany Zjednoczone i… Francja. Według Statcountera całkiem „sporo luda” klika w Grastro poprzez googletranslate (ot ciekawostka). Mieliśmy też odwiedziny z Brazylii, Pakistanu, Nigerii, Izraela i wielu innych egzotycznych krajów. Najbardziej jesteśmy dumni z kilkudziesięciu odwiedzin z Kazachstanu!

Najpopularniejszym artykułem na GS jest Decybele za darmochę – Torchlight 2. Na drugiej pozycji uplasował się Wargaming.net na GamesCom 2012. Brązowy medal przypadł tekstowi Piecyk kontra Sleeping Dogs. W najpopularniejszych znajdziemy także między innymi: recenzję Darksiders 2, Polacy robią Rambo, relację z imprezy IEM Katowice, „Wskrzeszenie herosów sprzed lat…”. Największą dyskusję wywołała natomiast recenzja gry XCOM Enemy Unknown.