Powiedzmy sobie to otwarcie już na samym początku – jestem jednym z tych bezdusznych drani, którzy nie płakali na To the Moon. Tak, istnieją tacy ludzie. Umiałem dojrzeć piękno tej opowieści i docenić wybitną ścieżkę dźwiękową, lecz – nie bójmy się tego określenia – prymitywna oprawa graficzna przeszkodziła mi w pełnym zaabsorbowaniu emocjonalnym w dzieło Pana Kana Gao. Z UNRAVEL z całą pewnością nie będę miał takiego problemu.
Archowum tagów: Brothers: A Tale of Two Sons
W dzisiejszych czasach pojęcia „przygoda” czy też „gra przygodowa” stały się terminami dość mocno niejasnymi. Tytuły takie jak „Monkey Island”, czy „Beneath the Steel Sky”, które w przeszłości same w sobie stanowiły odzwierciedlenie tego pojęcia, odeszły w niepamięć lub stały się produkcjami dla ściśle hermetycznego grona odbiorców. Z czasem ich miejsce zajęły tytuły o nieco …