web analytics

«

»

Krótki kaszel – Maldita Castilla

maldita3d

sztraszliwy potfur…

Mam nadzieję, że wszyscy tu zgromadzeni, a przynajmniej znaczna większość pamięta przebój pod tytułem Ghost’n Goblins, królujący w salonach z automatami na przełomie lat 80/90. Wcielaliśmy się w nim w niejakiego Sir Arthura, który zakuty po uszy w ciężką zbroję, wyruszał na ratunek porwanej przez Księcia Ciemności księżniczce Prin Prin (sic!), pokonując po drodze hordy wszelakiej maści demonów, duchów, gnomów, goblinów i czego tam jeszcze. Gra była nie lada przebojem, więc i kolejki do maszyn dorównywały tym, które mogliśmy obserwować rano pod „mięsnym”. Ech… cudowne czasy dzieciństwa, salonów gier, oranżady w proszku i zomowców na ulicach.

Wróćmy jednak do tematu. Jeżeli ktoś z was chciałby odświeżyć sobie co nieco te wspomnienia (no, może niekoniecznie te związane z zomowcami) może bez zastanowienia pobrać darmową grę autorstwa studia Locomalito, noszącą tytuł Maldita Castilla. Jest to produkcja do złudzenia przypominająca wspomniane wcześniej Duchy i Gobliny, więc wrażeń związanych z wysyłaniem w zaświaty setek przebrzydłych przeciwników na pewno nie zabraknie. Będzie też oczywiście mnóstwo skakania, zbierania rozmaitych bonusów oraz walk z bossami, a wszystko to w bardzo ładnym graficznie otoczeniu, stylizowanym na gry z lat dziewięćdziesiątych. Sądzę, że miłośnicy arcadowych siekanek nie będą mieli na co narzekać.

Gra nie jest, jak mogło by się wydawać, pozycją krótką. Została podzielona na sześć poziomów, czy jak kto woli lokacji, w których będziemy musieli stoczyć walki z czternastoma bossami i ponad czterdziestoma różnymi typami mniejszych przeciwników, korzystając w tym celu z kilku rodzajów znajdowanej po drodze broni.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć o świetnej muzyce. Została skomponowana przez niejakiego Gryzora87, artystę lubującego się przede wszystkim w syntezowanych kompozycjach, tak typowych dla gier na automaty.

Maldita Castilla można pobrać spod TEGO adresu. Gra nie wymaga instalacji, odpalamy ją bezpośrednio po rozpakowaniu archiwum. Kończę i życzę miłej, oldskoolowej zabawy.