Steam to stały temat Grastroskopijnej rzeczywistości. Już dawno przestał być jedynie sklepem i upierdliwym wg niektórych DRM-em. Teraz to cały pakiet funkcji i usług niekoniecznie każdemu potrzebnych, ale kształtujących specyficzną społeczność wokół platformy Valve. A jego najnowszym „ficzerem” są karty kolekcjonerskie.
Archowum tagów: Gabe Newell
Witam wszystkich w lany poniedziałek, znany też pod nazwą drugiego dnia świąt Wielkanocy. Choć patrząc przez okno zastanawiam się czy mam oblewać wszystkich dookoła wodą czy rzucać w nich śnieżkami, cieszę się bardzo z dzisiejszego dnia. Kubeł zimnej wody (albo śniegu, zależy kto co preferuje) może się przydać, bo czeka na was bardzo gorący news. …
Powinienem być już chyba całkowicie przyzwyczajony do dziwnych pomysłów i zachowań Gabe’a Newell’a i jego kolegów. Facet ma całkowitą swobodę finansową, może więc spokojnie folgować swoim wizjom, które to w większości wypadków okazują się jak zwykle strzałem w dziesiątkę. Kiedy cały świat czeka na Half Life 3, on robi sobie kolejnego Countera, kiedy ludzie przychodzą …
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień. Pierwszy z dwóch, na które czekają wszyscy gracze korzystający z Linuksa. Dziś potwierdza się bowiem to, o czym bodaj dwa lata temu po raz pierwszy informował serwis Phoronix, nie mając wówczas na potwierdzenie swoich słów nic ponad kilka screenów czegoś, co miało być Steamem. Wielu zwątpiło. Wielu zapomniało. Dziś jednak okazuje …
Uwielbiam Valve i uwielbiam Newella. Każda ich gra to wydarzenie, a każde słowo prezesa z mety pojawia się we wszystkich branżowych portalach. Jego firma od wielu lat wytycza drogę. Jest niezależna, prawdziwie twórcza i nowatorska, a ilość fantastycznych pomysłów zrodzonych w jej szeregach można porównać jedynie z liczbą kotletów schabowych spożywanych tygodniowo przez samego Gabe’a …