Niech nam żyje 1 maj! Na poważnie, lub dla jaj! Mamy długi weekend, a to oznacza grillowanie i piwerko. Oczywiście także gramy.
Jak ten czas leci. Niedawno była jeszcze zima, a tu już wiosna i majówka. Choć niestety aura nas nie rozpieszcza, bo jest trochę zimno. Nie martwmy się tym za bardzo. Jak znam tę paskudną pogodę w naszym kraju to za kilka dni pewnie zaatakują nas afrykańskie upały i będziemy zdychać pod prażącym słońcem.
Ach ta majówka. Grill, zimne piwerko i pyszna karkóweczka i kiełbaska. Tylko, że… jest dość zimno i chyba nici z grilla. No, ale to nic. Jest długi weekend więc możemy bawić się w domu. Tylko w co? Ja nadal gram w Horizon: Forbidden West (nasz tekst o tej grze macie TU) oraz Ghostwire: Tokyo. Natomiast w usłudze Gpass, czyli na Xboksie pograłem nieco w Streets of Rage 4 – Diagnozę wstępną o tym tytule znajdziecie pod tym adresem oraz poniżej. Cały czas mam też „na tapecie” Elden Ring.
Co oprócz gier? Moją lekturą nadal jest Nie każda bajka dobrze się kończy Kena Williamsa. To naprawdę fascynująca lektura nie tylko dla fanów gier Sierry – od razu ostrzegam, że o samych gierkach jest tam niewiele! Zacząłem też czytać Komórkę Stephena Kinga. Tu ciekawa historia. Książkę znalazłem wczoraj na stojaku w sklepie Biedronka. Jako, że było to dzień przed majówką to wiadomo – ludziska stoją z koszami wypchanymi piwem, kiełbasami, ketchupem, musztardą, karkóweczką itd. A ja… stoję sobie z książką i niewiele więcej. Czułem się nieco wyobcowany.
Co oprócz gier i książek? W serwisie Netflix oglądam drugi sezon animacja Pacific Rim: The Black. Polecam gorąco.
A Wam jak mija weekend? Grillujecie?