Witajcie w 222 wydaniu naszego Obchodziku! Jesteśmy już z Wami 223 tygodnie – licząc z „zerowym”. Ech… tyle czasu? Mój Boże! No, ale dość tej nostalgii. Czas na weekend. Mamy piąteczek więc balujmy!
Nareszcie weekend. Mogę trochę odpocząć po wyczerpującym tygodniu. W dodatku zaczęły się cholerne upały. Było gorąco, a dziś w nocy burza… Ok! wystarczy tego narzekania na pogodę. W co będziemy grać? Ja wczoraj sobie przypomniałem, że nadal nie ukończyłem Dragon Age: Inkwizycja o którym pisałem w tym artykule. Naiwnie sądziłem, że jestem już gdzieś pod koniec (na liczniku 96 godzin rozgrywki), ale niestety… po wykonaniu misji okazało, że nadal sporo przede mną. Muszę! Muszę skończyć ten tytuł w ten weekend. to samo z Fallout 4. Bardzo chcę już skończyć go, ponieważ nadchodzi dodatek do Wiedźmina 3 i wypadałoby odhaczyć kilka pozycji z „kupki wstydu”. O czymś zapomniałem? Aaaa tak! DOOM! Pograłem nieco od czasu nagrania Diagnozy wstępnej, ale nadal sporo przede mną. W każdym razie weekend zapowiada się ambitnie. Tylko, czy znajdę na wszystko czas?
Oczywiście nie samymi grami człowiek żyje. Moją lekturą na najbliższe dwa dni jest czytadło z uniwersum Dungeons&Dragons, czyli I tom Doliny Lodowego Wichru R.A Salvatore. Na deser materiał wideo z Deus Ex: Mankind Divided. Gra wyjdzie pod koniec czerwca… O CHOLERA! właśnie sobie przypomniałem, że NIE przeszedłem jeszcze Human Revolution. Do diaska!