Czas leci nieubłaganie! Witamy w kolejnym wydaniu „Obchodu…”. Co robimy w ten piąteczek? Oczywiście relaksujemy się i gramy. Na deser teaser z nowych Gwiezdnych Wojen!
Czasem zazdroszczę młodemu pokoleniu. Mają konsole, komputery i w ogóle masę elektronicznej rozrywki do wyboru. Nie chcę zabrzmieć jak stary piernik, ale… za mojej młodości tego nie było. Jest jednak COŚ czego współczesne dzieciaki nie doświadczą – klimatu towarzyszącemu graniu na automatach wrzutowych.
Na początek kilka słów wyjaśnienia. Ten tekst jest najbardziej osobistym, ekshibicjonistycznym artykułem, jaki napisałem w swojej wieloletniej, zawodowej karierze. Nigdy wcześniej nie odważyłem się napisać o sobie w taki sposób jak mam to zamiar uczynić poniżej. Nigdy nie czułem potrzeby „uzewnętrzniania się” jak czynią to rzesze blogerów. Tym razem będzie inaczej… bo prawie umarłem.
Jest piątek? To jest i Obchód tygodnia. Ostatnimi czasy u nas niemal same „obchody”, ale obiecujemy, że to się zmieni! Nareszcie jestem w domu! Po wielu tygodniach szpitalnego koszmaru wróciłem na stare śmieci i do mojej ukochanej Grastropsinki, która… była na mnie obrażona i wcale mnie nie witała. No, ale potem była wielka psia radość. …