Oto i on! Kolejny Obchodzik tygodnia. Poimprezowaliśmy sobie na nasze dziesięciolecie, a teraz trzeba wrócić do rzeczywistości. Tylko jak tu pisać o zabawie, skoro za naszą granicą wojna?
Dziesięć lat minęło. Dekada GRAstro. Nasze urodziny już za nami. KOŃkursowe nagrody, czyli dwie sztuki gry Elden Ring zostały wysłane do szczęśliwych zwycięzców (wiem, że już jedna gra dotarła). Ja nadal czekam na swoją sztukę, ale to nic i tak gram nadal dzielnie w Horizon Forbidden West (o grze piszemy TU). Niestety ofiarą dużej ilości produkcji do ogrywania padł Dying Light 2, który dostał kopniaka w zad i trafił do kącika z napisem „do zagrania kiedyś tam…”. Life is brutal dla raczej średniawych giereczek. Na pociechę kupiłem sobie nowego gamingowego laptopa.
Dostałem też do ogrania kodzik Quest for Infamy w wersji na konsolę Xbox. Tak, tak ten ciekawy tytuł właśnie zadebiutował na konsole – Switch, PS4/PS5 oraz wspomnianego już Xboksa. Kupujcie, bo to naprawdę kupa dobrej zabawy!
Co poza grami? Czytam kolejne tomy Koła czasu Roberta Jordana w serwisie Netflix oglądam sobie serial Strażnicy Sprawiedliwości.
Oczywiście nie możemy nie wspomnieć o tym co się dzieje na Ukrainie. Jeśli chcecie pomóc to… wejdźcie ot choćby na stronę PAH.
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
