Witajcie w Obchodzie tygodnia. Ten tydzień minął nam pod znakiem awarii. Kolejnej, bo jakżeby inaczej. Tak! Znowu COŚ mi się zepsuło. Na pociechę gramy w Final Fantasy VII.
Nie, no naprawdę to jakiś cholerny pech! W obchodzie numer 421, czyli na początku kwietnia żaliłem się, że popsuła mi się pralka i zaczął szwankować laptop. Co zrobiłem? Kupiłem (przez Internet rzecz jasna) praleczkę i nowego lapka. No i szafa gra! Cóż… niezupełnie :(. Odpalam dziś rano lapka, a ten… JAK nie zaczyna wyć, terkotać itd. Windows się odpalił bez problemów, ale sprzęt działa jak ruski odkurzacz. W dodatku nie działa dźwięk. Popsuło się! Pochodził sobie dwa tygodnie i klops. W poniedziałek trzeba dzwonić do serwisu. Wyobraźcie sobie poziom mojego… napiszę to: WKURWIENIA. Ile człowiek może znieść na litość boską? To jest jakiś absurd, złośliwość przedmiotów martwych. Cholera wie! W dodatku mamy „czas zarazy” i wszystko zapewne będzie utrudnione. Już czuję zniechęcenie faktem, że będę się musiał użerać z serwisem HP. Dlaczego. DLACZEGO akurat mnie musiała spotkać kolejna awaria. A żeby było śmieszniej zaczyna mi również niedomagać telewizor z „komputerowej jaskini”. Grałem sobie kulturalnie w Final Fantasy VII, a tu nagle bach… telewizor się wyłączył i nie reagował na nerwowe wduszanie przycisków na pilocie. Potem nie reagował na moje soczyste bluzgi. Po pewnym czasie włączył się jakby nigdy nic. Jaki będzie tego finał? Mogę się założyć, że będę musiał kupić nowy telewizor. Serio mam już powoli tego dosyć!
Brak laptopa to dla mnie totalna masakra. Praktycznie nie potrafię pracować na komputerze stacjonarnym. Od lat przywykłem do lapków. Nawet pisanie tego Obchodu na komputerze stacjonarnym sprawia mi niemalże fizyczny dyskomfort.
No, ale dość o awariach. Jak wspomniałem gram sobie w Final Fantasy VII (dzięki Norbit.pl). Miałem w planach jakiś tekst o tej grze, ale teraz nie wiem. Cóż, może się zmobilizuję i mimo braku laptoka ;) jednak napiszę jakiś krótki (a może całkiem długi) tekst o FF7. Gra zasługuje na wzmiankę na naszym małym blogu. Cały czas gram też razem z kolegą Jolo i cormakiem w Dywizję 2!
A co oprócz gier? Oglądam seriale na Netflixie, a moją lekturą na najbliższe dni jest książka Michała Wojtasa „Cyberpunk 1982-2020”.
Na deser Unboxing tego cholernego laptopa co mi się rozkraczył :P.