Nie ma to jak jesień. Ciemno, zimno i ma się wymówkę, aby siedzieć w domku i grać w ulubione giereczki. Poleciłbym też lekturę jakiegoś dobrego pisma o retro-graniu, ale w Polsce nie ma takiego.
Witajcie w kolejnej odsłonie z cyklu „Obchód tygodnia”. Tym razem leniwie, bo wakacyjnie. No, ale u nas zawsze jest leniwie! Przecież jest sezon ogórkowy.