Tak to jest typowo wakacyjny wpis blogowy. Typowy, czyli taki o niczym. No dobrze, będzie trochę o gierkach. Może… Będzie też o reklamie. Naszej reklamie!
Tak! To jest typowo wakacyjny wpis blogowy. Typowy, czyli taki w sumie o „niczym”. No dobrze… będzie coś o Destiny, przygodówce od Adriana Chmielarza i kultowym Falloucie. Przede wszystkim będzie jednak o tej cholernej pogodzie. Na koniec wideo z zupełnie innej beczki.
Witajcie w kolejnym wydaniu naszego piątkowego cyklu. Weekend zaczął się dość paskudnie. Z nieba leje się żar godny jakiegoś afrykańskiego państwa. Trudno! Jakoś trzeba będzie wytrzymać do września, albo października.