Szukaj
Nie ma to jak jesień. Ciemno, zimno i ma się wymówkę, aby siedzieć w domku i grać w ulubione giereczki. Poleciłbym też lekturę jakiegoś dobrego pisma o retro-graniu, ale w Polsce nie ma takiego.
No i mamy kolejny Obchód tygodnia. Bardzo jesienny i trochę depresyjny. No i jestem przeziębiony. Niech to szlag!
No i znowu mamy weekend, a to oznacza tradycyjny Obchodzik tygodnia. Zepsuła mi się też klawiatura.
Magią i mieczem mości panowie huzia na potwory w Baldur’s Gate III. Lejemy paskudne Gobliny, Ogry, Gnolle* i Illithidy.
To koniec. Naprawdę koniec. Lato chyba definitywnie za nami. Bardzo mnie to cieszy.
Nie wiecie w co grać? Nie przejmujcie się, ja też mam ten cholerny problem. No okay, jest Tycia Tina do grania z przyjaciółmi ;)
Powódź. Mamy powódź. To nas jednak nie odstraszy od grania w ulubione giereczki. Nie ma takiej opcji. Czytamy też Herezję Horusa.
Czas na kolejny Obchód tygodnia. Niby mamy wrzesień i dzieciaki poszły do szkoły, ale za oknem afrykański upał. Jak tu grać?
Witajcie w kolejnym, opóźnionym Obchodzie tygodnia. Opóźnionym, bo byłem na wczasach! Bo czemu nie? Mamy też Star Wars Outlaws. Będzie grane.
Witajcie w kolejnym Obchodzie tygodnia. Już wkrótce dzieciaki wrócą do szkoły, a plaże opustoszeją.
Więcej wątków »
Więcej komentarzy »