Nareszcie jest ten wymarzony czas w roku. Choinka, prezenty od Mikołaja, karpik, domowy bigos. Są też oczywiście giereczki! Bez gier się nie da. Tylko śniegu brak, ale to już chyba będzie normą w dzisiejszych czasach.
Nie ma to jak jesień. Ciemno, zimno i ma się wymówkę, aby siedzieć w domku i grać w ulubione giereczki. Poleciłbym też lekturę jakiegoś dobrego pisma o retro-graniu, ale w Polsce nie ma takiego.