Dzień dobry. Mam na imię Przemek i od prawie 30 lat jestem uzależniony. Zaczęło się niewinnie od sporadycznych używek ośmiobitowych. Wraz z upływającym czasem okazjonalne zażywanie stało się niewystarczające. Głód okazywał się coraz bardziej dotkliwy. Byłem zmuszony stopniowo zwiększać dawki. Coraz więcej, coraz dłużej, coraz częściej. Uzależnienie stawało się coraz głębsze, coraz mocniej trzymało mnie …