web analytics

«

»

Podsumowanie roku 2012 by Quatrix

mixPodsumowań w sieci jest cała masa – czemu się dziwić, klikalny i dobry, ciekawy temat. Nie wyłamuję się z trendu i napiszę swoje, subiektywne odczucia na temat tegorocznych produkcji. Poniższe kategorie “ukradłem” z podcastu, którego jestem członkiem – jeśli ktoś przypadkiem słuchał – cóż, moje zdanie już zna. A jeśli nie – poniżej 16 kategorii.

PS – oczywista oczywistość – są to gry, które w tym roku skończyłem, lub ograłem na tyle, aby móc się o nich wypowiedzieć. Lista jest do bólu SUBIEKTYWNA. Podkreślić i pogrubić. Kursywę dodać. Do wielu wniosków doszedłem w trakcie tworzenia listy, więc sam jestem zaskoczony wyborami. Do dzieła.

———————————————————————————————————————————————————
Najładniejsza gra roku: Pierwsza kategoria, pierwsze problemy. Początek roku – wychodzi gra studia Thatgamecompany – Journey. Świetna pod każdym względem, artystyczne dzieło sztuki. Świetne widoki, enigmatyczne wizje, niecodzienny design postaci – coś pięknego. Przyszedł październik i pojawiło się Dishonored, które zniszczyło konkurencję. Może graficznie gra nie jest idealna, ale sam setting oraz styl jest nieziemski. Gra – obraz. Whalepunk zdecydowanie zarządził i świat wykreowany przez studio Arcane nie ma sobie równych w tej kategorii.

Wybór: Dishonored

dishonored panorama

 ———————————————————————————————————————————————————
Najlepszy Exclusive: Tutaj będą dwa wybory. Na PlayStation 3 głos zostaje oddany na Journey, z wyżej wymienionych powodów oraz świetnej fabuły i… (mały spoiler, jeśli ktoś nie grał) bardzo nieszablonowego trybu wieloosobowego. Ja po ukończeniu produkcji delikatnie mówiąc, byłem zdziwiony – dopiero wtedy dowiedziałem się, że… nie grałem sam. Zaznaczam, że nie grałem w The Unfinished Swan – czuję, że ta pozycja może zmienić moje zdanie, postaram się do końca roku nadrobić grę studia Giant Sparrow.

Dla Xboxa 360 – Forza Horizon. Z mojej strony, umieszczenie takiej gry jako najlepszej produkcji na wyłączność jest dużym komplementem. Jak wiecie, a jak nie wiecie to się dowiecie (uff), jestem wielkim fanem gier symulacyjnych. rFactor, Race07 i pochodne, Gran Turismo 5 i takie tam. Forza Horizon to bardziej zręcznościowe podejście do tematu wyścigów. Osadzenie gry w Colorado, prowadzenie jednego z wielu musclecarów o zachodzie słońca – jest klimat. Gumball the game? Coś w tym jest. Turn 10 oraz Playground Games wykonały kawał solidnej roboty. Do tego dochodzi świetny dodatek, który wnosi do pozycji rajdy oraz nowe, klasyczne samochody. Uczta dla maniaków motoryzacji.

Wybór: Journey, Forza Horizon

———————————————————————————————————————————————————
Lokalizacja Roku:
Epic Mickey Siła Dwóch

Tutaj wybór był prosty – Pan Boberek przeszedł samego siebie jeśli chodzi o występ w Epic Mickey: Siła Dwóch. Co ja się będę rozpisywał – przykład poniżej.

———————————————————————————————————————————————————
Fabuła roku:
Jako wyznacznik dobrej fabuły w grze, wybrałem wpływ, który wywarła na mnie dana produkcja. A bezapelacyjnie najlepiej zrobiła to gra studia Telltale – The Walking Dead. Wybory są tylko złe i gorsze, po których miałem wyrzuty sumienia i okropny humor przez następne godziny po skończeniu danego epizodu – mało kiedy się to zdarza. Swoją drogą, nagradzam grę, która mną sponiewierała i sprawiła, że czułem się okropnie. Jakby tego było mało, w gruncie rzeczy chodzi o tak oklepany schemat, jakim jest apokalipsa zombie. Ciekawe. A może po prostu, na podstawie utartych schematów, najłatwiej wywołać emocjonalną reakcję? (Oczywiście, że tak)

Wybór: The Walking Dead

TWD obrazek

———————————————————————————————————————————————————
Moment roku: Chyba pierwsza kategoria, nad którą nie musiałem się długo zastanawiać. Tutaj bezapelacyjnie wygrywa Asura’s Wrath i walka z Wyzenem – jednym z siedmiu bóstw. W skrócie – walczymy z wyżej wymienionym jegomościem, któremu było się urosło.. Mniej więcej do rozmiaru… dwóch planet (porównywalnych do ziemii). Tak też, próbując nas zgładzić, Wyzen przypuszcza atak paluchem, który wchodzi w atmosferę. Polecam sprawdzenie samemu, ten etap jest dostępny w wersji demonstracyjnej gry.

Wybór: Asura’s Wrath

Wyzen———————————————————————————————————————————————————
Najlepsza gra z PSStore/XBLA: Jeśli chodzi o PlayStation, będzie to Journey. Na temat gry studia Thatgamecompany już się rozpisywałem, więc przejdę do XBLA. Na konsoli Microsoftu zarządziło Trials Evolution. Tona świetnej zabawy, bardzo dobry tryb wieloosobowy i świetny kreator map – przykład jego zastosowania możecie zobaczyć poniżej – przy okazji osoby, które nie wiedzą z czym się Trialsy je, zobaczą co, gdzie i jak. Premiera wersji na PC się przeciąga, ale nadchodzi ratunek jeśli chodzi o PSN – polskie studio Tate Interactive (Ci od… Kangurka Kao) tworzą Urban City Trials, przy pomocy Juliena Duponta – jednego z prekursorów dyscypliny Trial.

Wybór: Journey oraz Trials Evolution.

———————————————————————————————————————————————————
Największa niespodzianka: Aby nie pisać The Walking Dead, wybiorę świetną grę, jaką okazała się produkcja United Front Games. Po Sleeping Dogs nie spodziewałem się niczego. Nie śledziłem informacji o grze – po prostu miałem ją gdzieś, nie leżała nawet blisko mojego kręgu zainteresowań. W okolicach premiery, grę kupił Dr. CarnAge. Po zaznajomieniu się z materiałami z rozgrywki stwierdziłem, że dam grze szansę. 20 godzin później, było mi mało, a fabuła gry była ukończona. Bardzo dobry sandbox, świetny system walki i miasto, wzorowane na Hong Kongu. Jedyną rzeczą, która mi faktycznie przeszkadzała to model jazdy – wiadomo, każdemu jego porno.

Największe rozczarowanie:  Wychodzi na to, że dobrałem sobie świetne tytuły, bo rozczarowałem się tylko jedną pozycją. Polskie studio Plastic Games możecie znać z Linger in Shadows, dostępnej za grosze poprzez PSN. Produkcja ta była ciekawą… wizją senną? W każdym razie, była ciekawym projektem, który z grą miał mało wspólnego. Datura miała być kolejnym nieszablonowym projektem, przedstawiającym pokręcone wizje, spowodowane, jak można domniemywać, spożyciem rośliny o nazwie Bieluń (Datura). Cóż, wizualnie wizje może i ciekawe, ale mechanika gry doprowadzała do szału. PS Move mało nie wyleciał przez okno, a na padzie o wiele lepiej nie było – toporne ruchy, kiepska interakcja z przedmiotami, wiele by wymieniać. Niestety, tę grę można stawiać jako przykład zmarnowanego potencjału. Tak czy inaczej, poniżej możecie zobaczyć zwiastun Datury.

Wybór: Datura

———————————————————————————————————————————————————
Guilty Pleasure – słaba gra, która mimo wszystko dostarczyła tonę radości: Może nie tonę, ale tutaj mój głos znów pójdzie na grę studia CyberConnection, dystrybuowaną przez Capcom. Asura’s Wrath jest podzielone na epizody, każdy z nich trwa około 15-20 minut, z czego samej rozgrywki jest średnio 3-10 minut. Produkcja składa się z QTE które ZUPEŁNIE niczego nie wnoszą. Quick Time Events można zupełnie pominąć i oglądać ciekawy film/serial anime, z nawiązaniami do buddyzmu, hinduizmu oraz mitraizmu osadzonym w świecie science fiction. To co się dzieje na ekranie, jest nie do opisania. Jednak spektakularny seans przerywają tragicznie słabe wstawki slasherowe, które sprowadzają się do ciągłego napierania na  jeden przycisk i są do bólu odtwórcze.
Jednak jak pisałem – palec wchodzący w atmosferę planety, aby zmiażdżyć głównego bohatera gry… tego nie grano nawet w Dragon Ball. Swoją drogą – tak powinna wyglądać gra o przygodach Sayanina Son Goku.

Wybór: Asura’s Wrath

———————————————————————————————————————————————————
Soundtrack Roku:
Tutaj nie ma wątpliwości – Austin Wintory wykonał kawał dobrej roboty przy ścieżce dźwiękowej do gry Journey. Kompozytor idealnie zestroił sferę muzyczną z tym co się dzieje na ekranie. Mało tego, ścieżka została nominowana do nagród Grammy!

Do tego mogę dodać jeszcze najlepszą tracklistę roku – tą zgarnie NBA 2K13. Mimo, że zazwyczaj nie słucham muzyki, którą Jay-Z dobrał do produkcji 2K Sports, to 2K13 mogło po prostu lecieć w tle, jako substytut muzyki puszczonej z radia/komputera/wstawurządzenienaktórymsłuchaszmuzyki.

———————————————————————————————————————————————————
Najgorszy dodatek DLC:
Jako, że w tym roku nie zakupiłem żadnego dodatku do gry, nie mogę się wypowiedzieć na temat najlepszego DLC wydanego w tym roku. Natomiast wiem, jaki mi najbardziej podpadł. Jest nim… płatne, pełne zakończenie gry Asura’s Wrath. Za cenę ok 30 zł możemy sobie uzupełnić koniec gry o 4 epizody. Jest to o tyle słabe, że sama gra się… urwała. Chcesz wiedzieć co dalej? Kup. Chyba, że masz PS3 oraz konto europejskie. Wtedy masz pecha, bo DLC jest dostępne w amerykańskim PlayStation Store. DNO!

Wybór: Asura’s Wrath

———————————————————————————————————————————————————
Najlepsze Multi: Jeśli chodzi o tryb wieloosobowy, to zbyt wiele nie grałem, odnosząc się do pozycji, które zostały wydane w roku 2012. Dobre wrażenie na mnie zrobił Max Payne 3, lecz średnia życia wynosząca około 30 sekund, skutecznie wyleczyła mnie z chęci ciągnięcia “zabawy”. NBA 2K13 dla mnie stoi rozgrywką sieciową, lecz gram głównie z jedną osobą, nie miałem okazji przetestować innych trybów niż versus oraz Team-Up, tak też nie czuję się na tyle kompetentnym, aby wybrać tę grę. Jednak jest jedna produkcja, przy której spędziłem dłuższą chwilę, jeśli chodzi o multi. Jest to… Mass Effect 3. Tryb kooperacji niespodziewanie przyniósł tonę zabawy oraz się nie nudził, co przy ograniczonej liczbie map oraz małej ilości trybów jest sporym sukcesem.

Wybór: Mass Effect 3

ME3

———————————————————————————————————————————————————
Gra roku: Tutaj kolejny problem. Początek roku, pojawia się Journey. Myślę – to jest GOTY!!!11! Nie ma innej opcji. Maj. Pojawia się Max Payne 3, nadspodziewanie dobra gra, równie dobra jak genialne części poprzednie, jednak to będzie GOTY. Październik. Dishonored. Gra absolutnie piękna, dająca mnóstwo możliwości, lecz, niestety, posiadająca kiepską warstwę fabularną. Listopad. Koniec pierwszej serii The Walking Dead. Jak już wspominałem, gra świetna i mocna pod wieloma względami – rozgrywką przypominająca Heavy Rain, jednak technicznie spartaczona wersja na PS3. W podcaście swój głos postawiłem na The Walking Dead – w tym momencie zmienię swoje zdanie, i na piedestale stawiam Dishonored. Tak misternie zbudowany świat dla nowego tytułu – to było spore ryzyko dla Arcane Studios, za co oddaję im pokłony. Whalepunk, widoki i setting gry, obrazy, notatki, opowiadania, audiografy, serce, które zawsze ma coś do powiedzenia. Mało tego, rozgrywka niosąca mnóstwo możliwości eksterminacji (lub nie) przeciwników. Od klasycznej walki, przez przemykanie się po cichu, do wymyślnych… wymuszonych samobójstw. Kolejną rzeczą jest fakt świetnego poprowadzenia kampanii reklamowej. Gra była reklamowana jako to, czym jest. A to nie jest takie oczywiste w dzisiejszych czasach. Zero upiększania, zero marketingowego chłamu – da się? Da. Przykładowo, po oglądaniu materiałów z Uncharted 3, miałem gry po prostu dosyć, sama produkcja nie miała mi nic do zaoferowania. Dishonored sprostał hajpowi (?), a to jest wyczyn. Jako zarzut, można postawić kiepską warstwę fabularną, bardzo przewidywalną i odtwórczą. Ciężko się z takim argumentem nie zgodzić, lecz nie psuje to obrazu całości w dużym stopniu.

Wybór: Dishonored

———————————————————————————————————————————————————
Najbardziej zjebana gra (trzeba to ująć dosadnie): Datura. Wszystko zostało wcześniej wytłumaczone, koncertowy przykład spieprzenia produkcji. Gratuluję Plastic Studios!

Wybór: Datura

Daturalogo

———————————————————————————————————————————————————
Najbardziej ześwirowana gra: Asura’s Wrath. Po raz n-ty przywołam przykład palca wchodzącego w atmosferę. Mało? Katana przebijająca bohatera oraz całą planetę. Jeden z półbogów odbijający gigantycznego, lecącego w jego stronę słonia pstryczkiem palca. To tylko kilka momentów. Każdy z kilkunastu epizodów gry posiada równie kuriozalne i pokręcone sceny.

Wybór: Asura’s Wrath

———————————————————————————————————————————————————
Mobilna gra roku: Gier na iPady i inne iUrządzenia ograłem w tym roku mnóstwo. Pokuszę się o stwierdzenie, że bardziej dziesiąt niż naście. Obok wszystkich Angry Birdsów, Jetpack Joyride’ów i tym podobnych, wybitną produkcją okazał się Rayman Jungle Run. Świetna muzyka (w menu można siedzieć i słuchać przygrywki), idealnie dostosowane do ekranów dotykowych sterowanie oraz pięknie zrobione plansze, podobne do tych znanych z Rayman Origins czy Rayman Legends. Polecam każdemu.

Wybór: Rayman Jungle Run

———————————————————————————————————————————————————
Najważniejsze/najciekawsze wydarzenie w branży: Dla mnie, chyba bez niespodzianki, jest to GT Academy 2012. Jest to praktycznie jedyna inicjatywa w świecie gier, która, może to zabrzmieć pompatycznie, faktycznie jest w stanie zmienić życie kogoś kto „grał w grę”, i nie był to Tomb Rider (Badum tsss). Z jednej strony, można przytoczyć argument, że to wydarzenie ma na celu znalezienie taniej siły roboczej dla wyścigowego oddziału marki Nissan. Z drugiej jednak strony, dla wielu osób, które brały w udział w GT Academy jest to jedyna REALNA szansa na przejażdżkę takim samochodem jak Nissan 370Z, już nie wspominając o udziale w Race Campie na torze Silverstone i wypróbowaniu całej palety samochodów przystosowanych do wyścigów długodystansowych. W tym roku szczęśliwcami okazali się być Krystian Korzeniowski oraz Tomasz Bogusławski, których miałem okazję poznać na narodowym finale GT Academy w Warszawie.  Oni, szczególnie Krystian, mieli spore szanse na wywalczenie głównej nagrody – startu w 24H wyścigu Abu Dhabi, za kierownicą wyczynowego Nissana 370Z. A zaczęło się od gry. Świetna sprawa!

I to by było wszystko. W tym roku nie brakowało świetnych produkcji, jeszcze żeby ktoś chciał wszystkie sprezentować i dać czas na ich skończenie, byłoby pięknie. Żałuję, że nie udało mi się zaliczyć wszystkich ciekawych gier, szczególnie Far Cry 3, The Unfinished Swan, Borderlands 2 czy Hitman: Rozgrzeszenie. Sam początek przyszłego roku zapowiada się mocno, z głowy mogę podać kilka mocnych tytułów, które pojawia się w początkowych miesiącach 2013 – BioShock Infinite, DmC: Devil May Cry, Tomb Raider. Im dalej w las tym gorzej. The Last of Us oraz GTA V w tym samym miesiącu!

Sobie i Wam życzę czasu oraz monet, aby to wszystko zaliczyć.

PS – mała refleksja. Jak już zauważono – o czymś to świadczy, że Mass Effect 3 pojawił się w jednej kategorii. Którą jest tryb sieciowy roku.