
Tydzień minął jak z bicza strzelił. Jeszcze w poniedziałek byłem na wyjeździe, a już w czwartek wracałem do chałupy z nową konsolą pod pachą.
Witajcie w kolejnej odsłonie Obchodu tygodnia. Jestem już PO wyjeździe o którym wspominałem w ubiegłym tygodniu. Byłem w odwiedzinach u rodziny. Pierwsze co robię kiedy już tam jestem? Kupuję przepyszne CEBULARZE! Tak! To jest właśnie to, czego mi brakuje w Gdańsku.
Odjeżdżając również zaopatruję się w baterię pysznych cebularzyków plus kilka słoików Pasztetu Mazowieckiego z Łukowa.
Dzięki temu po powrocie do domu na Pomorzu jeszcze przez kilka dobrych dni raczę się tym wspaniałym, niebiańskim combo – chrupiący cebularz plus pasztecior mazowiecki. Do tego świeży pomidorek, ogórek albo np. marynowana cukinia domowej roboty. Na kultowych, przepysznych cebularzach i mazowieckim paszteciorze przeżyły pokolenia lubelskich studentów! W tym i ja.
A po powrocie w środę z wytęsknieniem czekałem na premierę Nintendo Switch 2. Tym razem obyło się bez perypetii jak w przypadku mojej dzikiej jazdy po PlayStation 5 pro więc nie będzie osobnego, blogowego wpisu opisującego epicką wyprawę po złote runo… to znaczy się po Słycza drugiego. Ograniczę się do krótkiego testu-pierwszych wrażeń samej konsoli. Zdradzę tylko, że dziś (niedziela) nagraliśmy EXTRA (TU poprzedni odcinek) wydanie podcastu PoGRAduszki w którym gadamy o nowej konsoli Nintendo oraz o grze Mario Kart World. Jak tylko zmontujemy ten materiał to pojawi się także na GRAstro. Jeszcze nie wiem, czy „dołożę” ten wideo-podkasteł ;) do tekstu o Switch 2, czy będą to osobne materiały. Zobaczy się.
No właśnie gry! W co gram? W Mario Kart World. Ścigam się krówką Muu Muu na skuterze i jestem szczęśliwy jak dziecko!
Oczywiście nie tylko grami człowiek żyje. Moją lekturą jest powieść fantasy od mistrza horroru Stephena Kinga zatytułowana Oczy smoka. Obejrzałem też sobie film Powrót Odyseusza na Amazon Prime Video.