To już prawie połowa maja. Już wkrótce wakacje. Te paskudne wakacje! Tymczasem u nas wylądowała nowa Zelda.
Minął kolejny tydzień. Znowu nic nie zamieściłem na GRAstro ;). Kajam się i obiecuję poprawę. Jeszcze dziś, zapewne późnym wieczorem wrzucę jakiś tekst o grze Jedi: Opalony… to znaczy Ocalony! Na moje usprawiedliwienie powiem tylko, że nie próżnowałem. Wysłałem drugi tekst do czasopisma Saturn Extreme. Tak więc w magazynie pojawią się aż DWA moje artykuły.
Okay, ale co z graniem? W piątek potupałem do sklepu, gdzie z półeczki ściągnąłem nowe przygody Linka. Tak jest! The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom jest już w moich lepkich łapkach. Czas odpalić Nintendo Switch i… STOP! Niech to dunder świśnie. Przecież ja nie ograłem jest Breath of The Wild, choć mam tę grę od zakupu Switcha w maju ubiegłego roku. Chyba czas na BOTW, a więc do zobaczenia za kolejny rok ;).
Tak więc ja odpalam poprzednią Zeldę. Poza tym oczywiście Jedi: Ocalony i nadal tłukę zombiaki w Dead Island 2. Kurcze blade – za dużo tych gier. Oczywiście czekam też na czwartego Diablo. To chyba będzie pierwsza gra w tym roku odpalona na moim stacjonarnym PC. Co mi przypomniało, że muszę w końcu wymienić procesor na Ryzena 7 5700X, którego kupiłem kilka miesięcy temu – biedul kisi się w pudełku.
Co oprócz gier? W serwisie Netflix w piątek zadebiutował koreański serial SF Black Knight. Polecam!
Kupujcie/zamawiajcie też specjalne wydanie magazynu PSX Extreme – Saturn Extreme. Wystarczy kliknąć w TEN LINK i voila!