Obchód tygodnia #367

Gramy dalej!

Witajcie w 367 odsłonie Obchodu tygodnia. Znowu nie puściliśmy żadnego kontenciku ;) w ostatnich siedmiu dniach. Wstyd i poruta na nas! Czy mamy jakąś wymówkę? Raczej nie, po prostu jesteśmy leniwe dranie. Ot i wszystko!

No dobra przed nami kolejny weekend. Znowu gramy, bawimy się, czytamy książki i oglądamy filmy. Zacznijmy od kochanych giereczek. W końcu poważnie wziąłem się za Red Dead Redemption II i ta moja epopeja chyba już wkrótce zostanie zamknięta, a ja będę mógł odłożyć grę na półkę z napisem „UKOŃCZONE”. Nie chcę spojlerować, ale mojego Arthura Morgana spotka chyba dość nieciekawy los. No cóż, przecież nikt nie mówił, że życie na Dzikim Zachodzie to bułka z masłem. Co dla mnie typowe zrobiłem sobie ostatnio przerwę od Metro Exodus, ale dziś wracam do przygód Artioma. Minął już miesiąc od premiery, a na naszym blogu nie pojawił się żaden, choćby najmniejszy artykulik o tej grze. Co za wstyd! Może w najbliższych dniach? Na pociechę powiem tylko, że razem z kolegą doktorem Konsolite nagraliśmy kilkanaście minut temu specjalny odcinek Filmografu o Kapitan Marvel… o pardon Kapitance ;). Kto wie? Jeśli doktór Dariusz da radę, to może odcinek podcastu w którym rozmawiamy o najnowszym filmie z MCU pojawi się już jutro. Niczego nie obiecujemy, ale trzymajcie kciuki. Pograłem też troszkę w darmową wersję gry Dead or Alive 6 na PS4 i bawiłem się całkiem nieźle.

Z wieści parafialnych – łaskawy YouTube w końcu nas odblokował i nareszcie możemy nadawać streamy na żywo przez YT. Jak zapewne pamiętacie zablokowali nas za stareńki materiał wideo o Wiedźminie 3 zatytułowany „Seks na jednorożcu”. Jakiemuś zasranemu purytanowi z Chłameryki (albo algorytmowi) seksik Geralta z Yen się nie spodobał po ponad TRZECH latach od publikacji. Wiwat YouTube!.

Oczywiście nie samymi grami człowiek żyje. Moją weekendową lekturą jest Chorągiew Michała Archanioła Adama Przechrzty.