web analytics

«

»

Obchód tygodnia #366

To chyba brzydal Slaneesha!

To chyba brzydal Slaneesha!

No nieeee, znowu Obchód tygodnia i nic więcej? Co to ma być? No jak to co? Chory byłem, to nie miałem siły. Ot i wszystko. No, ale wracamy i już wkrótce coś się na naszym blogu pojawi. Jeszcze dziś coś skrobnę, albo jutro!

No tak! Chyba idziemy na rekord Obchodzików „po kolei”. No, ale trudno. W szpitalu ostatnio zapanowała grypa. Leżałem chory i prawie bez życia. Nie miałem siły grać, ani pisać. Na szczęście już prawie wyzdrowiałem. Jako, że poczułem się trochę lepiej to nieco pograłem. W co? W remasterowaną wersję God of War III. Pamiętam jak wielkie wrażenie zrobiły na mnie przygody Kratosa na PS3. Wersja na PS4 jest równie dobra, choć oczywiście wizualnie nie może się równać z najnowszą odsłoną. Co jeszcze? Ograłem też inną giereczkę z PS Plusa, czyli Ratchet&Clank. Czas jednak wrócić do Metro Exodus, bo tak jak obiecałem powyżej niedługo pojawi się w końcu jakiś tekst – moje impresje – o tej grze. Tak samo jak o Red Dead Redemption II. Stwierdziłem, że o „przygodach kowboja” wrzucę jakiś artykuł dopiero jak porządnie ogram ten tytuł. Spokojnie… w tym roku na pewno się pojawi ;). Może nawet w tym miesiącu? No co? Przecież nie gonią nas żadne terminy, a pograć trzeba porządnie prawda? Ładnie się migam od szpitalnych obowiązków. Nie ma co!

Acha! Mamy weekend to i jest sporo darmowych giereczek do ogrania. W Epic Store możecie zassać za darmoszkę w uroczego Slime Ranchera. Nie wiecie co to za gra? Kilka lat temu (ależ ten czas leci) nasz kolega doktór Jasinsky pisał o tej grze (tekst możecie przeczytać sobie TU). Natomiast na Steamie mamy darmowy Weekend w Warhammer: Vermintide 2. Uwielbiałem pierwszą odsłonę – pograło się z kolegą, doktorem Jolo srogo! Teraz sprawdzę dwójeczkę. Warhammera uwielbiam jeszcze z czasów grania w „papierowe” RPG więc do dzieła! A jeżeli lubicie bijatyki to przez ten weekend – także na STEAMie – możecie pobawić się w Mortal Kombat X. Tak więc jest w czym wybierać i jeśli nie macie w co sobie pograć to… już macie ;)

 A co z filmami i serialami? Zabieram się za głośny dokument o Michaelu Jacksonie „Leaving Neverland” na HBO Go, a z lektur nadal męczę  Ostrze elfów Nika Pierumowa. Cały czas zastanawiam się też czy pójść do kina na Kapitan Naburmuszoną… o pardon Kapitan Marvel. Może jutro? A może na spokojnie w poniedziałek. Zobaczymy.