Witajcie w Obchodzie! Znowu mamy weekend i możemy sobie odpocząć przy jakiejś dobrej grze. No i mamy ciekawe ogłoszenie. Czy wiecie, że właśnie stuknął nam już okrąglutki tysiak? Tysiak czego zapytacie? O… tego to już się dowiecie z akapitu poniżej.
Co? Jak? Gdzie? Jaki tysiak zapytacie. No tysięczny wpis/artykuł/zwał jak zwał na naszym blogu. Dokładnie mówiąc, według danych z Admina TYSIĘCZNYM wpisem na GRAstroskopia.pl był poprzedni Obchodzik tygodnia. Tak więc tekst o grze Saboteur! odfajkował kolejny, drugi już tysiaczek. No dobra, ale dość o tym, bo mamy przecież weekend. Tak więc gramy. Tylko w co? Ja oczywiście pykam w Red Dead Redemption 2, a dokładniej mówiąc w tryb multiplayer, czyli Red Dead Online. Stworzyłem bardzo fajnego „kałboja” o imieniu Cotton Cottbus. Cotton Cottbus wygląda tak:
Może i ma tylko JEDEN górny ząb i jest steranym, 50 letnim „hillbilisem”- kryminalistą, ale ma wypasionego wąsa, nieco sfatygowane ogrodniczki i melonik… pardon cylinder (którego na zdjęciu brak, może później gdzieś zamieszczę). Cotton Cottbus nie ma też butów, bo się jeszcze nie dorobił, choć jest już postrachem Big Valley i notorycznym przestępcą napadającym na bezdrożach. Trochę słabo u niego z gotówką i jest niedożywiony, ale kto powiedział, że będzie łatwo? Generalnie tryb sieciowy w RDR2 jest jeszcze w fazie beta i wymaga wiele pracy, ale jest naprawdę nieźle. Oczywiście gram też w tryb fabularny i MOŻE w końcu na dniach napiszę jakiś dłuższy tekst o tej OGROMNEJ grze. No dobrze, a co jeszcze? Z gier to chyba wszystko, choć mam ochotę zagrać w Thiefa. Nie, nie tego z 2014 roku o którym pisałem TU. Mowa o pierwszym oryginalnym Thief: The Dark Project, grze która została wydana 1 grudnia 1998 roku (lub 3 grudnia w zależności od regionu świata). Ech pamiętam jak bardzo dobra byłą to gra… najbardziej chyba wryła mi się w pamięć oprawa dźwiękowa. Aureal 3D (A3D) na słuchawkach to było COŚ. Dla wszystkich fanów Złodzieja poniżej bardzo ciekawy materiał wideo.
Co oprócz gier? Oglądam nowy serial Netflixa Agnieszki Holland 1983 i raczej nie jestem zachwycony, ale nie napiszę NIC więcej – zachowam to na trzeci odcinek naszego podcastu Filmograf. Jak to TRZECIEGO zapytacie, skoro do tej pory pojawił się tylko JEDEN? No więc, dziś nagraliśmy odcinek numer DWA. Mam nadzieję, że wkrótce się pojawi na naszych łamach.