No i znowu mamy weekend! Możemy oddać się naszej ulubionej rozrywce, czyli grom komputerowym. No i możemy w końcu w spokoju napić się czegoś chłodnego – znowu jest za gorąco. Na deser darmowy Destiny 2. Tym razem na PC.
A było już tak przyjemnie. Padał deszczy, aura była łaskawa (dla gracza), wiał chłodny wiaterek i w ogóle. Ale nieeeee!!! Wrócił „gorunc”. Mówi się trudno i żyje się dalej. My w naszym szalonym szpitalu uzbrojeni w zimne napoje będziemy grać. W co? W Far Cry 5. tak jest… w końcu odpaliłem ten tytuł i nawet popełniłem krótki wpis razem z (ponad)godzinnym materiałem wideo. Być może pogram jeszcze w dziwaczną bijatykę(?) Absolver, która trafiła w tym miesiącu do usługi PlaySation Plus. Dostaliśmy też Heavy Rain, ale tytuł ten przeszedłem już lata temu na PS3 i nie mam zamiaru nawet instalować tego badziewia na dysku mojej konsoli. Wróćmy jednak do gierek. Tak, zacząłem się bawić w FC 5 i muszę przyznać, że jest całkiem nieźle. Co jeszcze? No tak, oczywiście God of War. TEN God of War o którym mówiliśmy w naszej Diagnozie wstępnej (polecamy obejrzeć). Może w końcu przejdę ten tytuł… Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem? Proszę mnie źle nie zrozumieć – GoW jest świetny, ale brakuje mi czasu. Tak mało czasu, a tak wiele gier ;)
Tak więc mój weekend minie pod znakiem „Boga wojny” i mozolną pracą nad wyplenieniem paskudnych kultystów z pięknego stanu Montana, ale przecież nie tylko grami człowiek żyje. A jako, że lubimy się oddać dobrej lekturze to moim wyborem na nadchodzące godziny będzie Rój B.V Larsona.
A wy? co robicie w ten weekend? No i jeszcze jedno – w ubiegłym tygodniu posiadacze konsol Sony PlayStation 4 mogli przez weekend pograć za darmoszkę w Destiny 2. A teraz czas na Pecetowców! Ściągajcie i grajcie – LINK.