Nadszedł weekend, a więc możemy oddać się growej rozpuście! Jak co piątek odpalamy nasze komputery i konsole! Grajcie i bawcie z nami. No i nie zapomnijcie o najważniejszym, czyli zimnych browarach!
Witajcie w ten uroczy, piątkowy wieczór. Jesteśmy po ciężkim tygodniu i naprawdę musimy sobie odpocząć. A odpoczynek w naszym wydaniu to rzecz jasna miłe chwile z jakąś grą. W co będziemy się bawić w najbliższych 48 godzinach? Razem z GRAstrolegionem przeniesiemy się do uniwersum Terrari. Być może pogramy też w Defiance.
Co jeszcze? Postaram się porządnie pociupać w Thiefa. Tak, tak! Nadal nie skończyłem przygód Garretta, ale obiecuję sobie, że do maja tytuł ten „pęknie”. Zapewne zrelaksuję się też przy Metal Slug 3. Każdemu polecam ten klasyczny hicior sprzed lat, który możecie bez problemu nabyć w usłudze STEAM. Ech… ileż to żetonów poszło na automatach tylko po to, aby przejść „Sluga”. Naszła mnie też ochota, aby wrócić do uniwersum The Elder Scrolls. Nie, nie! Nie gram w TESO. Po prostu chyba czas najwyższy zmierzyć się kolejny raz ze Skyrimem. Czas na jakiś epicki bój i zaszlachtowanie smoczyska – tak jak zrobiłem to daaawno temu co uwieczniłem na poniższym filmiku. W kolejce czekają też dwa DLC do Bioshock: Infinite, ale naprawdę nie wiem kiedy się za nie zabiorę. Jakby co to będziecie wiedzieć, bo rozgrywkę nadamy w naszej Telewizji Szpitalnej.
Tradycyjnie sięgam też na półeczkę z książkami. Moją lekturą na weekend jest Przebudzenie kamiennego boga Philipa Jose Farmera.
A Wy? Co będziecie robić w ten weekend?
Subskrybuj kanał GRAstroskopia.pl
