Pogoda dziś piękna, słoneczko wali po oczach, pozostaje więc jedynie zasłonić żaluzje i zająć się czymś konstruktywnym, jak na przykład graniem. Dla tych, którzy nie mają czasu czy ochoty na dłuższe nasiadówki, proponuję krótki przerywnik w postaci Astro Break.
Jest to kolejny uczestnik cyklicznego konkursu Ludlum Dare, napisany w całości w 48 godzin przez P.C.O. Johansson’a, posługującego się pseudonimem „hulahulahest” (ciekawe kto jest w stanie bezbłędnie wymówić tego nicka).
Gra jest typową arkadówką, swoistym połączeniem Asteroids i Pang’a, w której to poruszając się dookoła malutkiej planety strzelamy do kolejnych fal nadlatujących asteroidów. Raz na jakiś czas rozłupana asteroida wyrzuca z siebie rozmaite przedmioty pomagające nam w dalszej rozgrywce. Zresztą co będę tu dalej opowiadać. Proponuję samemu zapoznać się z tematem. Tylko ostrzegam – ten kawałek softu może okazać się poważnie uzależniający.
Całość wykonana jest w iście oldskulowm stylu, przypominającym gierki z Amigi czy nawet C64, co tylko dodaje jej smaczku. Zabawę możemy rozpocząć pod tym adresem.