Co by było gdyby id Software stworzył swoją słynną grę zgodnie z obecnie panującymi na rynku elektronicznej rozrywki trendami i modą? Nie wiecie? No to oglądajcie.
DOOM… ta gra przywołuje wspomnienia. Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego kontaktu z gierką od chłopaków z id. To była wersja shareware i nie mogłem jej uruchomić na moim szalonym pececie wyposażonym w zaledwie 1 megabajt pamięci operacyjnej RAM. To było dla mnie smutne doświadczenie. Ze smutkiem powróciłem do ciupania w Wolfensteina 3D. Dopiero jakiś czas później „dozbrojony” w komputer z procesorem Pentium i aż 8 megabajtami RAMu na pokładzie wyruszyłem na paskudne Cacademony i resztę tego tałatajstwa. Dlaczego wspominam o kultowym DOOMie? Ponieważ pojawiła się trzecia odsłona prześmiewczej serii filmików autorstwa Chubzdoomera, który na bazie „D” wyśmiewa obecne trendy, które opanowały gry z gatunku First Person Shooter. Dwa pierwsze możecie obejrzeć TU i TU.
Tym razem autor zainspirował się najnowszą odsłoną Call of Duty, czyli zarabiającym krocie Ghostem. Jest kapral Flynn Taggart, są przaśne dialogi, są QTE, achievementy, wymóg zakupu DLC, reklama Doritos i maszyna z napojami Pepsi. Nie zabrakło też słynnego psa. Tak jest! Zobaczcie co spotkało biednego Dog of Duty.