web analytics

Czy o grach można pisać poważnie?

Ostatnio w shoutboksie trochę się w GRAstrogronie podśmiechiwaliśmy z tego jak śmiertelnie serio niektórzy starają się pisać o grach wideo, przy niezmiernie topornych efektach. Pewnie padło wówczas nawet kilka nieparlamentarnych słów, no ale taka nasza i shouta natura, że czasem lubimy sobie tam poużywać. Ale ja nie o tym. Tamta rozmowa zainspirowała mnie bowiem do zastanowienia się nad tym, czy o grach w ogóle da się pisać na poważnie.

Dziś skończyła się generacja

No i stało się. Dobiegła końca cholernie długa, bo niemal ośmioletnia generacja konsol. Grand Theft Auto V, jej ostatnia wielka produkcja i zarazem spektakularne pożegnanie, trafiło do sprzedaży. Lubię narzekać na sequele. Lubię narzekać na to, że gry wideo nieudolnie próbują naśladować filmy. Ale na GTA narzekać nie mogę. Bo z tą serią Rockstar po …

Wearable gaming, anyone?

Jeśli ktoś choćby jednym okiem śledzi doniesienia ze świata nowych technologii, to określenia wearable technology czy wearable computing pewnie już zdążyły mu się przejeść. W ostatnich miesiącach wszyscy branżowi żurnaliści jednym głosem przekonują nas, że Glassy, iWatche i tym podobne wynalazki stanowią przyszłość elektroniki użytkowej i zawojują świat podobnie, jak wcale niedawno zrobiły to tablety.

Upadek twórcy: addendum

W ciągu ostatnich miesięcy kilkukrotnie zdarzało mi się pisać o tym, że brak kreatywności, ślepe podążanie za kinem w sferze narracji i wieczna nawałnica sequeli zabijają branżę gier wideo. Uświadomiłem sobie, że gdy sięgam po ten ostatni argument zawsze, ale to zawsze-zawsze-zawsze, musi znaleźć się ktoś, kto wytknie że przecież jak to tak narzekać na …

Valve, błagam, nie spieprz tego!

Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem Valve. Dalej takim nie jestem, ale przyznaję, że ściskam kciuki za sukces Gabe’a Newella i spółki. Czekam aż wreszcie oficjalnie zaprezentują Steamboksa., o którym w ostatnich miesiącach tak wiele się mówi, i przy okazji modlę się do najmroczniejszych bóstw, by tego nie schrzanili.

Upadek Twórcy

Wiecie jaki jest problem z reżyserami (czy tam designerami) gier wideo? Nawet najwięksi pośród nich nie traktują siebie jako twórców, tylko wyrobników. I tym samym do własnych dzieł mają czasem mniej szacunku niż ich odbiorcy. Po raz kolejny w tym przekonaniu utwierdziło mnie tegoroczne Game Developers Conference i zapowiedź Metal Gear Solid V.

Johnny Bravo, czas na zmiany

Oto mamy trochę symboliczne wydarzenie na pożegnanie mijającej generacji w świecie gier wideo. John Riccitiello, jeden z najpotężniejszych ludzi w branży, odchodzi ze stanowiska prezesa Electronic Arts.

Oddajcie mi dzieciństwo, bandyci!

Boli mnie głowa. Właśnie wstałem (w momencie pisania tych słów jest godzina 22), ale i tak jestem niewyspany. T-Mobile, pozdrawiam oraz życzę wam rychłego upadku, wiecznych cierpień i rzeżączki, znowu nabiło mi za dużo pieniędzy na fakturze. Wydawałoby się, że gorzej nie będzie. A tu proszę, jednak się da. By dopełnić katastrofy ukradli mi dzieciństwo. …

Czemu nie lubię MMORPG

Kiedyś lubiłem. Serio. Był w moim życiu taki smutny okres, że brałem wszystkie darmowe MMO jak cygan zapomogę. Jakieś wynalazki typu MU Online, Priston Tale, Risk Your Life, pirackie serwery Lineage II i Ultimy Online, cokolwiek się nawinęło. Potem, mniej więcej w okolicy premiery World of Warcraft, przeżyłem niemal mistyczne oświecenie i wewnętrzny głos powiedział …

Growych wspomnień czar

Ostatnimi czasy z różnych względów trzyma się mnie, i zupełnie nie wygląda jakby zamierzał puścić, nostalgiczny nastrój. To może być starość, choć większości ludzi w moim wieku raczej się ona nie zdarza. Tak czy owak, zebrało mi się na wspominki, a nic nie stoi na przeszkodzie by powspominać razem, prawda? Będą spoilery do Metal Gear …

Bańka cloud gamingowa

Granie w chmurze to na terenie naszego szpitala bardzo wdzięczny temat. Jak się okazało w ostatnich dniach, o cloud gamingu znacznie lepiej się mówi i pisze niż robi na nim pieniądze. Mamy już pierwszą ofiarę tego biznesu. Internet ostatnio wrze od zapowiedzi „drugiej bańki”. Nastroje są ponure nie bez powodu. Akcje Facebooka i Zyngi idą …

Cyfrowe wakacje

Dzisiaj wyjątkowo nie będzie o grach wideo. Ani o cyfrowej dystrybucji. Ani o chmurze… no nie, przesadziłem – o chmurze trochę będzie, ale pośrednio. Zupełnie bezpośrednio będzie natomiast o tym, co kochają wszyscy (z wyjątkiem ratowników TOPR-u, WOPR-u i innych OPR-ów) – o wakacjach. Okazuje się, że nawet letni wyjazd, moment na złapanie oddechu i …