Witam w części drugiej, mocno spóźnionej, naszego przewodnika po anatomii gier. Tym razem będzie trochę strasznie. Nie, poważnie, będzie matematycznie. Nie, nie, zostańcie, nie uciekajcie, nie jest tak źle… to może ja wyjaśnię po co i dlaczego. Najpierw jednak muszę napisać, że to jest bodaj trzecia inkarnacja tego konkretnego tekstu — dwie wcześniejsze zostały anihilowane. …