Kojarzycie może grę o enigmatycznej nazwie Krater? Nie? Nie ma się co dziwić, ja również nie miałem do dziś zielonego pojęcia o jej istnieniu. Okazuje się, że w cieniu nadchodzącego wielkimi krokami Blizardowskiego Diaboła 3, oraz jego nieco karzełkowatego brata Torchlighta 2, po cichutku skrada się jeszcze jeden przedstawiciel gatunku „rżnij, siecz i rąb”, czyli …