Wakacje zaczęły się naprawdę z przytupem! Mamy afrykańskie upały i ulewy. Jak tu grać w spokoju?
Co jest? No, są wakacje, a to znaczy, że zaczęły się afrykańskie upały. Wczoraj, czyli w niedzielę słupki rtęci za oknem pokazały u mnie ponad 33 stopnie. Chwilę potem rozpętała się paskudna burza a z nieba lunął deszcz. Oczywiście nie trwało długo, kiedy padł prąd. Stąd – kolejny raz – Obchód mamy w poniedziałek. Na pociechę warto dodać, że temperatura trochę zelżała i dziś nad morzem jest całkiem przyjemnie. Oby tak zostało przez najbliższe tygodnie, bo nie wytrzymam kolejnej fali gorąca.
No dobrze, ale co oprócz obserwowania pogody robiłem w weekend? Zbierałem się do powrotu do Dragon’s Dogma II. Trzeba w końcu pokonać te smoki! Jest okazja, bo wyszedł w końcu patch, który nieco poprawia wydajność tej gry. Przygody dzielnego Woja Grzmocisława czekają Spojrzałem też na moją „kupkę wstydu” i odkryłem, że nie „rozdziewiczyłem” jeszcze Xboksowej wersji Star Ocean The Divine Force. Czas naprawić ten błąd.
Co oprócz gier? W serwisie Disney+ oglądam sobie serial Jeździec bez głowy.