web analytics

«

»

Obchód tygodnia #548 Gramy w Voyage

No i mija kolejny tydzień. Czas podsumować ostatnie siedem dni. No i nie gram już na PC prawie wcale.

Jesień, jesień… Jeszcze kilka dni temu były niemiłosierne upały. Teraz? Za oknem szaruga, deszcz i miła temperatura sporo poniżej 20 stopni! Nareszcie idealne warunki do grania. A w co ostatnio grałem? Na tapecie miałem Voyage od Ratalaiki. Piękną, wizualnie przepyszną ;) opowiastkę. Zero przemocy, sam luzik i kojący nerwy spokój. Ręcznie rysowane tła. Prawdziwa sielanka. Gorąco polecam. Krótki materiał wideo macie poniżej. Grałęm w wersję na Xboksa jakby ktoś pytał ;).

Co jeszcze? Chciałem… naprawdę chciałem pograć w nowego Saints Row, ale nadal na Xboksa nie ma patcha, a gra ma sporo problemów. Tak więc nadal czekam. W ostatnich dniach naszła mnie też refleksja – nie gram na PC. Znaczy się, od dawna w NIC nie grałem na moim stacjonarnym komputerze. Gram już praktycznie tylko na konsolach. Nie wiem po co w ogóle kupiłem tego RTX’a, bo na palcach jednej ręki mogę policzyć w ile gierek na PieCyku ograłem od dnia zakupu karty graficznej.

Co oprócz gier? Czytam kolejne tomy Koła czasu, a w serwisie Netflix obejrzałem sobie 26 odcinków anime Claymore. Urocze dziewczęta (pół-demony),wielkie miecze i tajna organizacja o nazwie Organizacja? Okay, wchodzę w to! No i obejrzałem też kolejny odcinek „Pierścieni…” na Amazonie. Jest odrobinę lepiej niż ostatnio!